Ratusz obniżył podatek od ciężarówek, naczep i autobusów. Przedsiębiorcy będą mogli oszczędzić w przyszłym roku nawet ok. 10 tys. zł. Dużo niższe stawki mają przyciągnąć do Złotoryi nowe firmy z branży transportowej.
Podatek od środków transportowych to jedno ze źródeł dochodów budżetowych dla miasta. Jego stawki są zwykle zróżnicowane w zależności od rodzaju, wagi i wieku pojazdu, liczby osi czy pojemności (ilości miejsc dla pasażerów). Wysokość tej daniny dla przedsiębiorców prowadzących działalność w Złotoryi została ustalona 2 lata temu i nie była zmieniana w roku ubiegłym.
Na rok przyszły miasto mogło podnieść stawki maksymalnie o 2,7 proc., co wynika ze wskaźnika inflacji podanego przez GUS. Biorąc jednak pod uwagę, że branża transportowa od kilku lat przestała się u nas rozwijać (firmy znajdowały korzystniejsze warunki podatkowe w okolicznych gminach), burmistrz Paweł Kulig zdecydował się na krok w odwrotnym kierunku – zaproponował radnym obniżenie podatku od środków transportowych. I to w sposób zdecydowany – do stawek minimalnych, które zostały określone w obwieszczeniu ministra finansów z października tego roku.
– Chcemy w ten sposób przyciągnąć do naszego miasta nowych przedsiębiorców świadczących usługi transportowe – wyjaśnia burmistrz.
Rada miejska podczas ostatniej sesji przegłosowała obniżkę jednomyślnie.
Zmiana filozofii opodatkowania oznacza, że przedsiębiorstwa transportowe zapłacą średnio trzykrotnie mniej do kasy miasta niż do tej pory. Przykładowo: jedna z firm, która ma w Złotoryi zarejestrowane kilka naczep i ciągnik siodłowy, zapłaci w 2025 prawie 5,9 tys. zł podatku za swoje pojazdy – o ponad 10,7 tys. zł mniej niż w roku obecnym. Właściciel kilku autobusów płacił dotąd blisko 6,7 tys. zł, a teraz wniesie do miejskiego budżetu kwotę ok. 2,2 tys. zł.
– Początkowo wpływy podatkowe do budżetu miasta się zmniejszą, ale w perspektywie kilku kolejnych lat powinniśmy nadrobić tę stratę z nawiązką, dzięki stworzeniu atrakcyjniejszych warunków dla przedsiębiorców, które zachęcą do zainwestowania w Złotoryi nowe firmy – uważa Paweł Kulig. – Obniżenie stawek podatku od środków transportowych to element przyjętej przeze mnie strategii wspierania przedsiębiorczości i rozwoju gospodarczego naszego miasta, na której skorzysta zarówno biznes, jak i lokalna społeczność. To nowe podejście ma sprawić, żeby dla przedsiębiorców był jak najmniej odczuwalny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.
Burmistrz liczy też, że wprowadzenie niższego podatku dla przedsiębiorstw transportowych będzie stymulowało lokalny rynek pracy poprzez tworzenie nowych miejsc zatrudnienia w tym sektorze.
Nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.
Co z pozostałymi podatkami i opłatami lokalnymi? Bez zmian, mimo inflacji, pozostaną w Złotoryi opłata targowa, zaś podatek rolny i leśny ulegnie obniżeniu.
O GUS-owski wskaźnik inflacji, czyli 2,7 proc., wzrośnie natomiast podatek od nieruchomości. W przyszłym roku złotoryjanie zapłacą 1,38 zł od 1 m kw. gruntów (było 1,34 zł) i 1,19 zł za 1 m kw. powierzchni użytkowej w budynkach mieszkalnych (teraz jest 1,10 zł). W budynkach związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej podatek zwiększy się z 32,81 na 34 zł od 1 m kw. rocznie.