Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do rady powiatu złotoryjskiego, ale rządzić raczej nie będzie. Wszystko wskazuje na to, że władzę w starostwie utrzymają Koalicja Obywatelska z Lewicą. Fiaskiem zakończył się projekt sygnowany przez Roberta Pawłowskiego. Ponad połowa radnych w odchudzonej, 15-osobowej radzie to nowe twarze.
PiS, podobnie jak w 2018 r., zdobył 6 mandatów, niewiele jednak brakowało, a miałby ich aż 7 (a dokładnie 38 dodatkowych głosów w Złotoryi). Poparcie dla partii, która do niedawna jeszcze rządziła w Polsce, sięgnęło w powiecie złotoryjskim 24,75 proc. W naszym mieście na partię Kaczyńskiego głosowało 21,81 proc. wyborców, ale już w złotoryjskiej gminie wiejskiej aż 36 proc.
Z list PiS-u do rady dostali się: Anna Melska (696 głosów), Jacek Karwan (457), Wanda Grabos (207), Lech Olszanicki (306), Bogdan Jamróz (648) oraz Grzegorz Gajda (293).
Na Koalicję Obywatelską postawiło 21,43 proc. mieszkańców powiatu. Dało to 4 mandaty – o 2 więcej niż w poprzednich wyborach samorządowych. Obejmą je: poprzedni i obecny starosta Ryszard Raszkiewicz i Wiesław Świerczyński (ten pierwszy otrzymał 263 głosy i wygrał z przewagą zaledwie 16 głosów z Edytą Mularczyk, drugiego poparły 193 osoby, ale także był bliski porażki z Żanetą Klonowską – zdecydowało 15 głosów), a także Jakub Jagiełło (287) oraz Beata Gralak (267).
Trzecie miejsce z poparciem na poziomie 15,75 proc. przypadło Lewicy. Trzy mandaty dla tego ugrupowania (w tym dwa w samej Złotoryi) obejmą: Rafał Miara (821 głosów), Monika Zakrzewska (150) i Józef Froń (164).
Dwa ostatnie mandaty – w Złotoryi oraz w okręgu świerzawsko-wojcieszowskim – wziął komitet Nie dla Partii Politycznych w Samorządzie, na który głosowało 11,51 proc. wyborców. Przypadną one Marcinowi Zawiślakowi (295 głosów) oraz obecnemu przewodniczącemu rady powiatu Łukaszowi Horodyskiemu (360).
Taki podział miejsc w radzie zapowiada, że przy władzy w starostwie pozostaną KO i Lewica, które rządziły wspólnie w mijającej kadencji. Razem mają 7 mandatów i do powołania zarządu powiatu potrzeba im jeszcze tylko jednego głosu.
Bez żadnego mandatu, z poparciem 9,09 proc. (5. miejsce) został natomiast komitet Lepsza Przyszłość Powiatu, co można uznać za sporego kalibru niespodziankę. Startowali bowiem z niego m.in. Robert Pawłowski i Ireneusz Żurawski (zdobyli odpowiednio 253 i 98 głosów) oraz Paweł Macuga (50). To oznacza, że ten ostatni po dwóch kadencjach żegna się z salą obrad w starostwie.
Klęskę poniosło też PSL, które startowało w ramach komitetu Trzecia Droga. Z wynikiem 6 proc. zajęło dopiero 7. miejsce w wyborach do rady powiatu złotoryjskiego, tracąc w niej 2 mandaty, które przez ponad 5 ostatnich lat piastowali Stanisław Grzyb i Zbigniew Zięba, wchodząc w skład tzw. „kolorowej koalicji” rządzącej powiatem.
Dokładne wyniki wyborów do rady powiatu znajdują się TUTAJ.