Po kilkudniowej debacie na komisjach radni miejscy bez ani jednego głosu sprzeciwu przyjęli na czwartkowej sesji budżet dla Złotoryi na nowy rok, który startuje już za 10 dni. Uchwała przeszła w zasadzie w formie zaproponowanej przez burmistrza Roberta Pawłowskiego, a jedyna zmiana dotyczyła przeniesienia części wydatków z promocji miasta na sport. Co można w skrócie powiedzieć o przyszłorocznym budżecie?
Po pierwsze – ma nie generować nowych długów miasta, które w tej chwili wynoszą 24,1 mln zł. Wydatki są zaplanowane na poziomie 76,5 mln zł). Nie pokryją ich dochody, które mają wynieść 72,8 mln zł. Ta różnica, czyli deficyt na kwotę 3,7 mln zł, ma być pokryta z nadwyżki, którą Złotoryja wypracowała w tym roku. Środki te pochodzą m.in. z niezrealizowanych inwestycji.
Po drugie – mimo braku nowych kredytów rok ma być bogaty w inwestycje. Duża część zadań ma być bowiem wykonana przy wsparciu środków zewnętrznych. Miasto ma już zagwarantowanych 7 mln zł z różnych źródeł. W planie na 2019 r. jest ponad 20 większych lub mniejszych inwestycji.
Wydatki inwestycyjne pochłoną 16 mln 950 tys. zł, czyli 22 proc. całego budżetu. Do największych inwestycji należy z pewnością budowa hali modułowej przy strefie przemysłowej (bez mała 4 mln zł). Zadania drogowe pochłoną aż 8,2 mln zł. Tu trzeba wymienić choćby przebudowę na rondo skrzyżowania na pl. Reymonta, modernizację ulic Podwale, Bobrzańskiej i krzyżówki ul. Wojska Polskiego z Lubelską, budowę ul. Bukowej, chodnika na ul. Grunwaldzkiej oraz remont chodnika przy ul. 3 maja czy wytyczenie śródmiejskiej drogi rowerowej. Inwestycje obejmą także cmentarz komunalny – ratusz chce tam stworzyć zapowiadane od wielu lat kolumbarium (specjalna ściana na urny z prochami) oraz ossuarium. Dokończone mają być zadania, które zaczęły się w tym roku, m.in. modernizacja podwórka na ul. Mickiewicza i budowa ul. Podmiejskiej.
Jednak to nie inwestycje, a wynagrodzenia pracownicze w jednostkach miejskich (m.in. ratuszu, szkołach, przedszkolach, żłobku, ośrodku pomocy społecznej, hali sportowej, ośrodku kultury czy bibliotece – zatrudnionych jest w nich ok. 400 osób) będą stanowić w 2019 r. największą część wydatków w budżecie Złotoryi. Łącznie to ponad 23,5 mln zł, czyli 31 proc. budżetu.
Po stronie dochodów najważniejsza pozycję stanowi odpis od podatku dochodowego osób fizycznych i prawnych. Urząd Miejski w Złotoryi przewiduje się, że w przyszłym roku z tego tytułu wpłynie do kasy miasta 16 mln 837 tys. zł – o 2 mln więcej niż w 2018. Mimo systematycznego wzrostu w ostatnich latach, dochody podatkowe w przeliczeniu na 1 mieszkańca wynoszą w Złotoryi 1440 zł i są nadal niższe w stosunku do średniej krajowej (o 350 zł).
W sesji budżetowej uczestniczył komplet radnych. Cała piętnastka poparła projekt planu finansowego na rok 2019. Rada miejska przegłosowała też m.in. ostatnie, porządkowe zmiany w tegorocznym budżecie oraz przyjęła uchwałę o zasadach i trybie przeprowadzania złotoryjskiego budżetu obywatelskiego na 2019 r., a także o wysokościach diet dla radnych i zasadach ich przyznawania. Po głosowaniach przeprowadzono zbiórkę na WOŚP.
Czwartkowa sesja miała dwie odsłony. Poza budżetową – również tę uroczystą, związaną z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia i końcem roku. Władze miasta zaprosiły na spotkanie szefów złotoryjskich organizacji pozarządowych, przedsiębiorców, samorządowców, księży. Burmistrz przekazał podziękowanie i dyplomy z gratulacjami Paulinie Rucie i Pawłowi Zabłotnemu (pierwsza zorganizowała rajd Zimowe Wulkany, drugi koordynował Szlachetną Paczkę) oraz przedstawicielom Polskiego Bractwa Kopaczy Złota i Zespołu Artystycznego Żołnierzy Rezerwy Rota, które obchodzą w tym roku jubileusze odpowiednio 25-lecia i 10-lecia. Robert Pawłowski podsumował też mijający rok.
– Był dosyć trudny dla naszego miasta. Gdybym dziś miał wystawić sobie ocenę, nie byłaby zbyt wysoka. Aczkolwiek patrząc na to, co udało się zrobić w ciągu roku, myślę, że nie jest aż tak źle i nie ma się czego wstydzić – podkreślał burmistrz. I przypomniał 10 najważniejszych jego zdaniem rzeczy, które działy się w 2018 r., w Złotoryi, a wśród nich przede wszystkim kończącą się modernizację oczyszczalni ścieków – największej inwestycji, która do tej pory była realizowana w Złotoryi ze środków miejskich, rozpoczęcie budowy kamienicy TBS przy ul. Klasztornej, gdzie powstanie 27 mieszkań, start pierwszego budżetu obywatelskiego, remont żłobka i zwiększenie liczby miejsc w placówce, modernizację cieplną biblioteki miejskiej, uruchomienie komunikacji i roweru miejskiego. Na końcu wymienił trzech nowych inwestorów pozyskanych w ostatnim roku, z których jeden już buduję fabrykę.
Ostatnia sesja w roku miała bardziej świąteczny wymiar niż w latach poprzednich. Poza tradycyjnym składaniem życzeń uczestnicy spotkania w ratuszu zaśpiewali w pełnej wersji i pełnym głosem kolędę „Wśród nocnej ciszy”, modlitwę przed podzieleniem się opłatkiem odmówił proboszcz parafii św. Jadwigi o. Bogdan Koczor, który odczytał również fragment Ewangelii św. Łukasza o narodzeniu Jezusa. – Życzę wszystkim spokojnych i dobrych świąt Bożego Narodzenia – zakończył.
Na dorocznej uroczystości po raz pierwszy od wielu lat pojawili się starosta i wicestarosta powiatu złotoryjskiego, Wiesław Świerczyński i Rafał Miara, był też Jan Tymczyszyn, wójt gminy Złotoryi. Nowy starosta złożył władzom miasta i mieszkańcom świąteczne życzenia. Zapowiedział też, że wspólnie z burmistrzem będzie dążył do „należytej współpracy”, co można odczytać jako deklarację zbliżenia powiatu i samorządu miejskiego po nie najlepszych relacjach w ostatnim okresie.
Czytaj także:
Zapowiada się rok drogowych inwestycji w Złotoryi