Wysokie zwycięstwo odnotowali w sobotę u siebie piłkarze Górnika Złotoryja.
Złotoryjanie podejmowali Jaworzankę Jawor (w tabeli widnieje jako Kuźnia Jawor), którą pokonali 4:0.
– Początek meczu to była wyrównana gra. Pod koniec pierwszej połowy zaczęliśmy prowadzić 1:0. W drugiej połowie meczu widoczna była spora przewaga naszych zawodników – mówi Rafał Franczak, prezes Górnika.
Słowa prezesa potwierdza grający trener naszej drużyny. – W pierwszej połowie graliśmy słabo, jeśli chodzi o strefę wysoką. Było mało dośrodkowań wygranych w pojedynkach 1 na 1. Na szczęście w 45. minucie, po dobrej akcji prawą stroną Marcina Baszczaka z Filipem Zagórskim, który zacentrował w pole karne, zdobyłem bramkę. Drugą połowę zagraliśmy bardzo dobrze pod względem ofensywy. Sporo ożywienia wniósł wprowadzony za Filipa Zagórskiego Bohdan Bozhenko, który zdobył bramkę i dodatkowo wywalczył rzut karny. Reasumując, pierwszą połowę spotkania zagraliśmy w miarę przeciętnie, a drugą bardzo dobrze. Jako zespół zagraliśmy dobry cały mecz pod względem obrony – ocenia Krzysztof Kaliciak.
Bramki zdobyli: Krzysztof Kaliciak, Jakub Tycel, Bohdan Bozhenko i Karol Nowosielski.
To zwycięstwo dało naszym piłkarzom powrót na 6. miejsce w tabeli 4 ligi dolnośląskiej (zachód).
fot. poglądowe/tabela ze strony www.90minut.pl