Zbliża się sezon na prezenty. Okazją do zaopatrzenia się w te bardziej oryginalne jest dzisiejsza Złota Spiżarnia w złotoryjskim Rynku, gdzie ustawiło się kilka stoisk z lokalnym rękodziełem, w tym biżuterią i wyrobami ceramicznymi. Do kupienia są również produkty spożywcze. W południe hitem były precle z Legnicy, które rozchodziły się jak ciepłe bułeczki.
Złota Spiżarnia wróciła na starówkę po ponad roku. A wraz z nią rękodzielnicy i rzemieślnicy z Krainy Wygasłych Wulkanów i okolic Pogórza Kaczawskiego. Patrząc na stragany, można zaryzykować stwierdzenie, że Złota Spiżarnia w tym razem miodem płynie. Do wyboru jest wiele smaków. U niektórych pszczelarzy do nabycia są także aromatyczne świece z wosku pszczelego, które mogą się okazać bardzo trafionym zakupem na nadchodzącą zimę i zapowiadane problemy energetyczne.
Na kilkunastu stoiskach znajdziemy również wyroby z mleka koziego, zdrowe soki o dość niecodziennych kompozycjach smakowych, precle nadziewane i z różnymi posypkami, a nawet… czarny chleb, z aktywnym węglem. Ale to nie wszystko – jest również chleb z ziemniaków i lawendy. Pieczywo w złotoryjskim Rynku jest też serwowane w bardziej tradycyjny sposób – ze smalcem i ogórkiem.
Ale nie samymi produktami spożywczymi Złota Spiżarnia stoi. Można tu też kupić ręcznie robioną biżuterię czy galanterię, kaczawskie krasnale oraz ozdoby i naczynia z gliny wykonane w warsztacie w Dobkowie.
Zapraszamy. Złota Spiżarnia jest dziś otwarta do godz. 18.