Komunikacja publiczna w mieście i powiecie to porażka, a nami nikt się nie interesuje: nie mamy się gdzie spotykać, potańczyć, popływać czy dobrze zjeść – tak jednym głosem mówili młodzi ludzie, którzy brali udział w warsztatach zorganizowanych w ramach Kaczawskiego Forum Młodzieży. Chcieliby zmian. Organizatorzy spotkania zapewniali, że ich uwagi będą uwzględnione przy tworzeniu strategii dla Krainy Wygasłych Wulkanów.
Trwają prace nad Lokalną Strategią Rozwoju dla Partnerstwa Kaczawskiego na lata 2023-2027 (o czym wielokrotnie informowaliśmy już na naszym portalu). Dokument rodzi się podczas kolejnych spotkań dyskusyjno-konsultacyjnych, których łącznie ma być prawie 30. Jedno z nich miało miejsce we wtorek w Liceum Ogólnokształcącym w Złotoryi. Odbyło się tam po raz pierwszy Kaczawskie Forum Młodzieży, w którym wzięło udział ponad 60 uczniów ze złotoryjskich i legnickich szkół. Aktywiści ze Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Partnerstwo Kaczawskie, które zajmuje się przygotowaniem strategii, chcieli poznać opinie młodych ludzi na temat tego, jak widzą przyszłość Krainy Wygasłych Wulkanów.
– Wszyscy wam mówią, że jesteście przyszłością, że wszystko od was za chwilę będzie zależeć, a dziś macie okazję wpisać się w tę przyszłość bardzo konkretnie, możecie mieć na nią rzeczywiście wpływ. Od waszych pomysłów zależy, jak ta strategia będzie wyglądać. Jestem przekonany, że to co dziś ustalicie, będzie zrealizowane – powiedział Adam Babuśka, starosta powiatu legnickiego, który był obok starosty Wiesława Świerczyńskiego objął wydarzenie w ogólniaku patronatem honorowym. Obydwaj otworzyli spotkanie, wspólnie z burmistrzem Robertem Pawłowskim. Wśród gości, którzy pojawili się w auli, były m.in. Barbara Zwierzyńska-Doskocz ze Stowarzyszenia Nasze Rio i Beata Majewska ze Stowarzyszenia Hortus.
– Żadne pomysły, które dziś się w głowie urodzą, nie są głupie, mimo że mogą się wydawać nierealne, śmieszne. Wszystko co nowe, innowacyjne, czego nie było, a ma realne szanse, by za kilka lat dostać szansę na realizację, jest dla nas ważne. Wy macie decydować, w jak kierunku ma pójść rozwój naszego regionu. Za tym będą szły później fundusze, więc podział funduszy zależny jest też od was – zachęcała młodzież do aktywności Gabriela Męczyńska, dyrektorka biura LGD.
– Musimy wiedzieć, czego wy chcecie, czego potrzebujecie i oczekujecie od nas. My możemy was wspomóc, także budżetowo, dać wam narzędzia, ale zmiana musi być zainicjowana przez was, bez was nie zaistnieje. To od was zależy, jak podniesie się jakość życia w waszych wsiach, miastach, w Krainie Wygasłych Wulkanów – tłumaczyła z kolei Marta Kusiak z Urzędu Miejskiego w Złotoryi, która poprowadziła warsztaty.
Po takich zachętach młodzieży nie wypadało nic innego jak zabrać się do pracy. W grupach. Wyzwanie, przed którym stanęli uczniowie, podzielone zostało na 4 etapy. Zaczęli od kreowania wizji, czyli określenia, jak widzą swoje miasto lub swoją wieś w 2027 r. Następnie wypisywali słabe i mocne strony swojego miejsca zamieszkania, a później tworzyli mapę celów, wskazując wprost, co chcieliby zmienić. Na końcu proponowali działania, którą pozwolą owe cele zrealizować.
Najmniej problemów młodzież miała ze wskazaniem słabych stron miasta i okolic, a także brakujących miejsc. Tu wpisów było najwięcej. Najczęściej wskazywano zaniedbaną służbę zdrowia, słaby stan dróg i brak chodników na wsiach, brak basenu, małą liczbę lokali gastronomicznych skrojonych pod gust młodych mieszkańców oraz mało miejsc spotkań dla młodzieży i rozrywki dla niej (na jednej z tablic pojawiło się nawet sformułowanie: „Nikt nie myśli, by zrobić coś dla młodzieży”). Jednak to, co najbardziej razi młodych, to słabo rozwinięta komunikacja publiczna – a właściwie jej brak. Wytknęła to prawie każda grupa warsztatowa.
Ale żeby nie było tak pesymistycznie – młodzież widzi też mocne strony Złotoryi. Na przykład w infrastrukturze sportowej, dużym potencjale kulturowym i historycznym, dobrych szkołach średnich, aktywności społecznej (w tym zaangażowaniu młodzieży) czy w powstaniu galerii handlowej.
Najważniejsze wnioski po warsztatach to oczywiście zmiany, których chcieliby młodzi mieszkańcy. Wśród celów znalazła się przede wszystkim odbudowa komunikacji miejskiej i między poszczególnymi miejscowościami, a także otwarcie miejsc spotkań dla młodzieży służących jej integracji. Inne propozycje to: otwarcie basenu, odnowienie dróg i chodników, zwiększenie liczby wydarzeń publicznych i akcji dla młodzieży, większe nastawienie na turystykę, wprowadzenie zieleni do Rynku, zadaszenie przystanku pod ZOK-iem czy modernizacja szpitala.
Wszystkie opinie, uwagi i potrzeby uczniów, które pojawiły się na wtorkowym Forum, maja być opracowane w formie raportu i przekazane do zespołu roboczego, który zajmie się opracowaniem strategii.
fot. GZ, B. Majewska, LGD Partnerstwo Kaczawskie/Facebook