Polacy często stawali na podium zakończonych dzisiaj Mistrzostw Świata w Płukaniu Złota, jednak najczęściej słychać było słowacki hymn.
O godzinie 17 rozpoczęła się dekoracja zwycięzców w poszczególnych kategoriach. W przypadku kategorii oficjalnych, z głośników można było usłyszeć hymn państwa, z którego pochodził złoty medalista. Najczęściej była to Słowacja.
Był także moment, w którym z głośników popłynął Mazurek Dąbrowskiego. To dzięki zwycięstwu Antka Kowalowa w kategorii dzieci. Co prawda nie jest to jeszcze oficjalna kategoria mistrzostw, ale najprawdopodobniej już w przyszłym roku taką będzie. – Czuję się tak samo jak przed zawodami. Nie ma specjalnej radości – mówił skromnie, chwilę po płukaniu 10-letni Polak. Z tą wypowiedzią nie zgadza się jego tata, który twierdzi, że jeszcze wczoraj (finały dzieci odbywały się w piątek) syn cieszył się bardzo i co chwilę pytał z przekorą „tato, czy ty kiedyś zostałeś mistrzem świata?”.
Blisko złotego medalu była drużyna Hanka Team. – W moim przypadku, to nie jest pierwszy taki sukces. Wcześniej w drużynie trzyosobowej wywalczyliśmy złoty medal na mistrzostwach świata w Czechach – mówi Bartek z ekipy, która zdobyła dzisiaj 2. miejsce w kategorii drużyn 5-osobowych.
Legendą tegorocznych mistrzostw świata okazał się Zdzisław Pokrywka, który po przejściu sita eliminacyjnego i pozostałych etapów, jako jedyny spośród ponad 300 zawodników, dotarł aż do 6 finałów. – Znalazłem się w finałach drużyn 2-osobowych, 3-osobowych, 5-osobowych, weteranów, profesjonalistów i spragnionego płukacza. Dla mnie jest to bardzo duży sukces – mówił złotoryjanin.
Zadowolenia z organizacji mistrzostw nie krył Sanjay Singh, prezydent Światowej Federacji Płukaczy Złota. – Zawsze gdy przybywamy do Złotoryi, to spodziewamy się, że będzie to dobra organizacja, ponieważ zawsze była. Przez cały czas obserwowaliśmy postęp w powstawaniu tej nowej infrastruktury i byliśmy pod wielkim wrażeniem. Wszystko jest zrobione rewelacyjnie – mówił.
Również organizatorzy nie kryli zadowolenia z imprezy. – Organizacyjnie udało nam się wszystko. Jednak najważniejsza jest opinia zawodników, którzy są bardzo zadowoleni. Jeśli chodzi o nowy system płuczni, to powiem szczerze, że przy takiej liczbie zawodników, bez niego nie przeprowadzilibyśmy mistrzostw tak sprawnie – oceniał Zbigniew Soja, wielki mistrz Polskiego Bractwa Kopaczy Złota.
Zawodnicy, o których wspominał wielki mistrz potwierdzają jego słowa. – Płukało mi się w tych płuczniach bardzo dobrze. Na początku bałam się, że będą zbyt głębokie, ale gdy nalano do nich wodę, to się przekonałam, że są świetne – twierdzi Janka Kufferova, mistrzyni świata profesjonalistek.
Niestety w końcu nadeszła chwila, przy której nawet niebo zapłakało. – Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Pragnę podziękować wszystkim zawodnikom za dzielną rywalizację. Myślę, że Złotoryja zapłakała na sam koniec (przed dekoracją nastąpiło oberwanie chmury – dop.red.). Pragnę także podziękować swojej ekipie, która bardzo ciężko pracowała na to, aby wszystko wyszło tak jak powinno. Dziękuję najbarwniejszemu zespołowi z RPA – mówił chwilę przed uroczystym zakończeniem mistrzostw Zbigniew Soja.
– Ja dziękuję tym, którzy przyczynili się do organizacji mistrzostw świata w naszym mieście. Nie będę wymieniał wszystkich, gdyż zajęłoby to bardzo dużo czasu, ale przede wszystkim chciałbym podziękować gościom, którzy przyjechali do nas z różnych stron świata. Dzięki wam nasze miasto było przez ten tydzień kolorowe, radosne i uśmiechnięte – dodał burmistrz Robert Pawłowski.
– To były świetne zawody. Dziękuję organizatorom, byliście przewspaniali. A Złotoryja z nową infrastrukturą wyniosła płukanie złota na konkretnie inny wymiar – zakończył Sanjay Singh.
Mistrzostwa faktycznie były świetne, ale najdłużej zapamiętają je medaliści, do których należą w poszczególnych kategoriach oficjalnych (kolejno):
- profesjonalistki: Janka Kufferova (Słowacja), Alessandra Santos Prause (Niemcy), Daisy Thurkettle (Wielka Brytania),
- profesjonaliści: Thomas Linnarsson (Szwecja), Mattia Periti (Włochy), Bartosz Rodzeń (Polska),
- juniorzy: Jonas Jakus (Słowacja),
- drużyny 2-osobowe: Lappland Gold (Szwecja), Zlate Kopy (Słowacja), Diggers Team (Czechy),
- drużyny 3-osobowe: Zlate Kopy (Słowacja), Sachsen Plus (Niemcy), EGPA 3 (Francja),
- drużyny 5-osobowe: Family Five (Niemcy), Hania Team (Polska), Springboks (RPA),
- miska tradycyjna: Lubos Jr. Dobrota (Słowacja), Jan Korenar (Czechy), Joachim Sax (Francja),
- weterani: Leo Deinhofer (Austria), Kasper Von Wuthenau (Finlandia), Peter Grubenmann (Szwajcaria),
- drużyny narodowe: Austria, Polska, Szwajcaria,
- super champion (w tej konkurencji udziałwzięli zawodnicy, którzy kiedykolwiek wywalczyli tytuł mistrza świata): Dirk Mehlhorn (Niemcy), Leo Deinhofer (Austria), Thomas Linnarsson (Szwecja).