Koło Gospodyń Miejskich w Złotoryi rośnie w siłę. Przybywa nie tylko pań.
20 osób, w tym troje dzieci oraz 4 panów wzięło udział w kolejnym spotkaniu koła, którego uczestnicy niedawno lepili pierogi, a tym razem piekli słodkie ciasta. Spod ich rąk wyszło: ciasto z dynią, murzynek, pleśniak i wafel przekładany masą własnej roboty.
- Zapraszam na kolejne spotkania. Gotujemy międzypokoleniowo, potem wspólna degustacja i rozmowa – zachęca pomysłodawczyni koła Beata Majewska.
Projekt finansowany jest ze środków Budżetu Obywatelskiego.