Dzisiaj rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe byłego złotoryjskiego dziekana Mariana Sobczyka, który zmarł w czwartek, w wieku 81 lat.
O godzinie 13 trumna z ciałem księdza prałata została wprowadzona do kościoła św. Jadwigi (Marian Sobczyk przez wiele lat pełnił w nim funkcję proboszcza).
Następnie odbyła się modlitwa różańcowa, po której głos zabrali zaproszeni goście. Burmistrz Robert Pawłowski wymienił zasługi dziekana dla naszej miejscowości, wśród których znalazły się m.in. wyremontowanie kościołów św. Mikołaja i św. Jadwigi oraz wybudowanie świątyni na Kopaczu. Zaznaczył jednak, że to nie wszystko – Myślę, że największą wartością jaką nam zostawił jest dziedzictwo duchowe. 28 lat posługi to nie tylko czas, w którym ksiądz proboszcz głosił słowo boże, ale także czas, w którym był obywatelem tego miasta i wnosił wkład w jego rozwój – mówił Robert Pawłowski.
Po włodarzu Złotoryi głos zabrała dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II Barbara Mendocha, która wspomniała jak ks. Marian przekonał ją i pomógł jej w uzyskaniu dla placówki tak zaszczytnego imienia. – Do pomysłu uczniów podeszłam z wielką rozwagą, gdyż łatwo jest nadać szkole imię, ale trudniej jest godnie takie imię nosić. Na wieść o moich wątpliwościach, pojawił się u mnie ksiądz prałat, który z wielkim entuzjazmem i niebywałą radością, urzeczony pomysłem młodzieży, przekonywał mnie i deklarował pomoc. I tak też się stało. Księdza Mariana zapamiętam jako osobę pełną entuzjazmu i chęci niesienia pomocy innym – mówiła Barbara Mendocha.
„Głos" zabrał także nieobecny na uroczystości ks. Kacper Radzki, w którego liście było wspomniane, że jego fascynacja ołtarzem i kościołem związana jest z księdzem Sobczykiem.
Z kolei w imieniu kapłanów, którzy przyjęli święcenia w tym samym czasie, przemówił ksiądz Stanisław – Wspólne spotkania i modlitwy były okazją do zawierania głębokich przyjaźni, które wkrótce okazały się tak bardzo zbawienne w naszej pracy kapłańskiej. 47 uświęcono nas na kapłanów, a dzisiaj żegnamy dwudziestego z naszej grupy – mówił duchowny.
- Nigdy nie zapomnę życzliwości i wsparcia, jakich otrzymywałem od księdza Mariana. Niech Bóg będzie dla księdza prałata miłosiernym sędzią – powiedział ks. Krzysztof Czyż, proboszcz parafii św. Józefa Robotnika w Złotoryi.
Na koniec w imieniu całej parafii św. Jadwigi, głos zabrał Andrzej Szebla – Z wielkim żalem i wzruszeniem żegnamy ciebie dziś. Wskazywałeś nam drogę, po której mamy kroczyć i okazywałeś wiele serca. Żegnamy cię drogi kapłanie. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach – mówił przedstawiciel parafii.
Po przemówieniach odbyła się msza święta w intencji zmarłego, której przewodniczył biskup Zbigniew Kiernikowski.
Pogrzeb księdza prałata odbędzie się jutro o godz. 13 w jego rodzinnej parafii w Iwaniskach (kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej) w diecezji sandomierskiej.
Marian Sobczyk w Złotoryi pracował od 1 lipca 1986 r. do 30 czerwca 2014 r., czyli do dnia w którym przekazał parafię św. Jadwigi franciszkanom i zamieszkał w Domu Księży Emerytów w Legnicy.