Wczoraj dokonane zostało oficjalne otwarcie Gold Hotelu w Złotoryi. Następca Qubusa ruszył pełną parą już miesiąc temu.
Gold Hotel pierwszych gości zaczął przyjmować 21 lutego. Do tej pory z noclegów skorzystało 415 przyjezdnych. 2 dni później uruchomiona została restauracja.
Obiekt posiada 50 pokoi i jest w stanie zapewnić naraz 101 noclegów. - W tej chwili struktura obiektu jest taka sama jak Qubusa, ale planujemy w przyszłości m.in. rozbudować część bankietowo-konferencyjną – mówi dyrektor Gold Hotelu Anetta Hanczyn-Rak.
Obiekt, pomimo tego, że oficjalne otwarcie nastąpiło wczoraj, cieszy się sporym zainteresowaniem. - Mamy już rezerwacje na wesela, komunie i inne imprezy okolicznościowe. Sporo pokoi na Dni Złotoryi także zostało już zarezerwowanych – dodaje pani dyrektor.
Hotel może się pochwalić przystępnymi cenami i doskonałą kuchnią, którą uczestnicy wczorajszej imprezy bardzo chwalili.
Otwarcie hotelu było nietypowe. – To pierwszy hotel w promieniu kilkuset kilometrów, który zostanie poświęcony. Jest to miejsce wielu spotkań, w którym ludzie mają się czuć dobrze. Jest to też miejsce odpoczynku turystów i pracy wielu osób. To miejsce ma być takie, aby każdy chciał do niego wracać. Aby powiedział kiedyś „mój hotel, albo nawet „moja Złotoryja”, dzięki temu, że poczuje się tutaj tak dobrze, jak u siebie – mówił ojciec Bogdan Koczor, proboszcz parafii św. Jadwigi.
- Jeszcze pół roku temu nikt z nas nie spodziewał się, że będziemy tutaj w tym miejscu. A dzisiaj tworzymy Gold Hotel jako nową markę, która wymaga od nas uczenia się wielu rzeczy w krótkim czasie. Qubus postawił bardzo wysoko poprzeczkę, ale jesteśmy pewni, że sprostamy wszystkim standardom. Nie byłoby to możliwe gdyby nie ludzie tworzący hotel. Mamy nadzieję, że będziemy wizytówką Złotoryi, a dla gości miejscem, w które warto wracać. - mówił Marcin Wątrobiński, członek rodziny Mirosława Zwierzyńskiego, właściciela Gold Hotelu.
Uruchomienie Gold Hotelu to niezwykle ważne dla naszego miasta wydarzenie, na co zwrócił uwagę burmistrz Robert Pawłowski – Gdy w sierpniu ubiegłego roku dowiedziałem się, że Qubus zostanie zamknięty, ty był mój najgorszy dzień w ciągu 4 lat, które spędziłem w ratuszu, gdyż Złotoryja bez takiego hotelu nie ma szans na rozwój. Dlatego chciałbym przede wszystkim pogratulować odważnej i trudnej decyzji. Decyzji, dzięki której zyskuje całe miasto. Mam nadzieję, że poprzeczkę ustawioną przez waszego poprzednika podniesiecie jeszcze wyżej i tego wam życzę – powiedział burmistrz.