Ponad setkę precyzyjnie poskładanych i pomalowanych modeli sprzętu wojskowego można od wczoraj oglądać w holu złotoryjskiego ośrodka kultury. To miniaturowe cacka, którymi modelarze ze Złotoryi zachwycali jurorów i publiczność na arenie krajowej i międzynarodowej. Teraz efekt kilkunastoletniej pracy pokazali również na własnym podwórku.
Modelarstwo – jak przypomniał Zbigniew Gruszczyński podczas wczorajszego otwarcia wystawy „W modelarskiej miniaturze” – jest obecne w Złotoryi już od 65 lat. Od 40 tę pasję zaszczepia wśród młodych złotoryjan instruktor Stanisław Zawadzki. – Pod jego kierownictwem nasza modelarnia odniosła niezliczone sukcesy i jest jedną z najbardziej utytułowanych w Polsce. To hobby, które wymaga precyzji, dokładności i cierpliwości. Dwaj wychowankowie sekcji modelarskiej przekuli modelarską pasję w zawód, bo związali się z lotnictwem – podkreślał dyrektor Złotoryjskiego Ośrodka Kultury i Rekreacji.
Jednym z tych wyjątkowych wychowanków jest Michał Figura (na zdjęciu obok – w środku). To jeden z bardziej utytułowanych złotoryjskich modelarzy, który pojawił się na czwartkowej inauguracji ekspozycji. Michał zaczął chodzić na zajęcia w wieku 10 lat i od razu najbardziej polubił składanie modeli samolotów (można je również oglądać na wystawie). Miłość do lotnictwa pozostała mu do dziś – obecnie jest maturzystą w technikum Lotniczych Zakładów Naukowych we Wrocławiu, gdzie kształci się na mechanika lotniczego. Marzy, by w niedalekiej przyszłość latać w Lufthansie, zamierza zresztą w Niemczech kontynuować naukę na wyższej uczelni. Już zdążył uzyskać licencję pilota szybowcowego oraz samolotowego w Aeroklubie Jeleniogórskim, którego przedstawiciele – prezes Andrzej Piotrowski i dyrektor Jacek Musiał – byli obecni wczoraj w ośrodku kultury.
– Michał był pierwszym w historii naszego aeroklubu 14-latkiem, który zaczynał szkolenie lotnicze. Był pilnym i solidnym uczniem – wspominał dyrektor Musiał. – Bierzcie z niego przykład, a kariera lotnicza stanie przed wami otworem – dodał, zwracając się do młodych modelarzy złotoryjskiej sekcji, m.in. Jakuba Hamiego, Wojciecha Domzalskiego, Artura Golika, Karola Tyszkiewicza, Tomasza Słoniny i Miłosza Nowaka.
Aeroklub z Jeleniej Góry uatrakcyjnił inaugurację wystawy szybowcem PW-5 Smyk, którego przywiózł na kilka godzin do Złotoryi i ustawił przed wejściem do ZOKiR-u. Można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i usiąść na chwilę w jego kabinie. To szybowiec klasy światowej, przeznaczony głównie dla młodzieży, który wykorzystywany jest podczas mistrzostw świata. Goście z Jeleniej Góry zachęcali przechodzących przez pl. Reymonta złotoryjan do odwiedzenia aeroklubu, który co jakiś czas organizuje loty wycieczkowe, oraz zakładu w Jeżowie Sudeckim, w którym produkuje się szybowce.
Wystawę w holu ZOKiR-u można oglądać do 29 marca. Zapraszamy.