150 tys. złotych wydało w tym roku miasto na modernizację i rozbudowę oświetlenia ulicznego. Połowa tych pieniędzy poszła na wymianę mocno wyeksploatowanej instalacji na ul. Piastowej. Dzisiaj zakład energetyczny założył tam wreszcie licznik, więc jest duża szansa, że nowe latarnie zaświecą jeszcze przed końcem roku.
Dotychczasowa instalacja na Piastowej (boczna ul. Zagrodzieńskiej) była bardzo przestarzała, awaryjna i stwarzała zagrożenie dla użytkowników. Urząd Miejski w Złotoryi zdecydował się więc na jej wymianę. Zdemontowano stare słupy i linie napowietrzną, a okablowanie do nowych poprowadzono w ziemi (na zdjęciu obok). Miasto zamontowało na nich oprawy LED-owe, które zużywają dużo mniej energii elektrycznej, będzie zatem nie tylko bezpieczniej, ale i oszczędniej.
To I etap przebudowy i modernizacji oświetlenia na Piastowej, który objął górną część ulicy (od strony Uniejowic). Kosztował 72,5 tys. zł. Nowa instalacja była gotowa już na początku listopada, ale nie mogła zaświecić przez brak licznika. UM podpisał ponad miesiąc temu umowę z Tauronem, jednak przez kilka tygodni nic w tej sprawie się nie działo (niewykluczone, że przez problemy kadrowe związane z covidem). Licznik został zamontowany dopiero dziś. Teraz pozostało tylko podłączenie do niego latarni.
Energooszczędne lampy pojawiły się w ostatnich tygodniach również na ul. Łąkowej (na zdjęciu obok). Rozbudowa oświetlenia ulicznego na wysokości budynków nr 9 i 11 kosztowała niewiele ponad 10 tys. zł. Tyle miasto musiało zapłacić za montaż dwóch 7-metrowej wysokości słupów oświetleniowych – jednego z pojedynczym wysięgnikiem, drugiego z podwójnym – oraz 3 lamp LED-owych.
Obydwie inwestycje – na Łąkowej i na Piastowej – zrealizowała firma Enbud z Ciechanowic koło Marciszowa.
LED-owa latarnia tydzień przed świętami rozświetliła też ciemności na ul. Wiosennej. Złotoryjski magistrat zlecił zamontowanie powyżej żłobka, przy przejściu z Wiosennej na orlik, słupa z podwójnym wysięgnikiem. To reakcja na tegoroczne zgłoszenia mieszkańców miasta.
Ale na tym nie koniec. Nowe oświetlenie zyskały również ulice: Henryka Sienkiewicza i Stanisława Staszica. Tauron, w ramach umowy zawartej z gminą miejską na eksploatację latarni ulicznych, wymienił tutaj 14 sodowych lamp na LED-y. Powinny one poprawić bezpieczeństwo na głównej drodze przez Złotoryję, gdyż emitują tzw. „białe światło”, lepiej dostosowane do wrażliwości ludzkiego oka. Dzięki takiej barwie światła wyraźniej widzimy obiekty na drodze mimo niższego natężenia oświetlenia. W stosunku do lamp sodowych LED-y charakteryzują się też kilkukrotnie wyższym współczynnikiem oddawania barw, dzięki czemu kierowca jest w stanie dostrzec z większej odległości pieszego znajdującego się na drodze .
W tym roku na rozbudowę i modernizację oświetlenia na złotoryjskich ulicach gmina miejska wydała ok. 150 tys. zł. Większość tych pieniędzy trafiła na zadania zlokalizowane na tzw. Zakaczawiu, czyli w dzielnicach miasta położonych za rzeką. Tak będzie również w przyszłym roku – gros środków przeznaczonych na nowe latarnie uliczne (w budżecie na 2021 zaplanowanych jest na ten cel 80 tys. zł) pochłonie II etap modernizacji oświetlenia na Piastowej. To jedno z największych przedsięwzięć tego typu w ostatnich latach na terenie miasta. Po jej zakończeniu na Piastowej ma być zamontowanych łącznie 25 nowych opraw LED-owych. W ratuszu podkreślają, że tak nowoczesny i rozbudowany system to rzadkość w innych częściach Złotoryi. To dodatkowy atut dla kilkunastu działek budowlanych, które można kupić na Piastowej w atrakcyjnej cenie (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ).