Andrzej Ostrowski zostanie nowym sekretarzem miasta. Dotychczasowy zastępca burmistrza wygrał konkurs na to stanowisko. W poniedziałek z kolei z ratuszem pożegnał się Włodzimierz Bajoński, który po 17 latach sekretarzowania przeszedł na emeryturę.
Kandydaturę Andrzeja Ostrowskiego rekomendowała burmistrzowi 3-osobowa komisja konkursowa, której przewodniczył odchodzący na emeryturę sekretarz. – Konkurs wygrał człowiek nieprzypadkowy, najlepiej wiedzący, co się dzieje w Urzędzie Miejskim i jak ta instytucja funkcjonuje. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że sekretarzem będzie osoba, która zna się na rzeczy i która powinna godnie zastąpić Włodzimierza Bajońskiego. Ma bogate doświadczenie samorządowe, które przyda mu się na nowym stanowisku – podkreśla burmistrz Robert Pawłowski.
Na swojego zastępcę burmistrz zamierza powołać Pawła Kuliga. – Potrzebne jest nowe, świeże spojrzenie, zwłaszcza na szeroko rozumiane procesy inwestycyjne w Urzędzie Miejskim, a pan Paweł Kulig moim zdaniem dobrze podoła temu zadaniu – dodaje Pawłowski. Kulig jest zatrudniony w złotoryjskim magistracie od 2004 r. Przez ostatnie 5,5 roku pełnił funkcję głównego specjalisty ds. oświaty, wcześniej pracował w Wydziale Funduszy Zewnętrznych oraz w Wydziale Architektury, Geodezji i Rozwoju Miasta UM. Dodajmy, że powołanie zastępcy należy do wyłącznej kompetencji burmistrza i nie wymaga przeprowadzenia konkursu.
Ostrowski i Kulig obejmą nowe stanowiska od wtorku 1 października.
A w poniedziałek 23 września ostatni raz do pracy przyszedł Włodzimierz Bajoński. To był dla niego bardzo sympatyczny dzień, bo pracownicy ratusza zorganizowali specjalne spotkanie, na którym podziękowali sekretarzowi za lata wspólnej pracy (na zdjęciu poniżej). – To dla mnie miła niespodzianka, bo utrzymali to w tajemnicy do końca. Przyszło dość sporo ludzi, więc tym bardziej to sympatyczne. Usłyszałem tyle miłych słów, że aż jestem zaskoczony. To cieszy bardzo, bo człowiek się czuje doceniony, lżej się przechodzi na tę emeryturę – uśmiecha się Włodzimierz Bajoński.
Blisko 17 lat pracy Bajońskiego w ratuszu trafnie podsumował burmistrz. – Pan sekretarz wprowadził wiele ciepła i dużo, dużo dobrego w zimnym świecie urzędniczym – powiedział Robert Pawłowski.
Bajoński stanowisko sekretarza miasta zajmował od końca 2002 r. Był pierwszym i jedynym jak dotąd sekretarzem po reformie samorządowej z 2002 r. (wprowadziła m.in. bezpośredni wybór burmistrza), którego wybór na to stanowisko zatwierdziła rada miejska.
– To był bardzo sympatyczny czas w mojej karierze zawodowej, absolutnie nie mogę powiedzieć, że był stracony. Nawet się nie spodziewałem, że tyle uda się przepracować. No i jeszcze ten przesympatyczny akcent na zakończenie pracy... Dziękuję za wszystko – podsumowuje z lekką nutką nostalgii w głosie pan Włodzimierz, który od współpracowników otrzymał w prezencie swoją karykaturę (na zdjęciu obok). – Podoba mi się, jest bardzo trafiona, a ja lubię takie rzeczy, nie mam problemu, żeby się z siebie pośmiać. Na pewno znajdzie się w jakimś eksponowanym miejscu w domu – dodaje na koniec.