Ratusz finalizuje projekt roweru miejskiego. Na początek w Złotoryi pojawi się 40 jednakowych jednośladów. Będą rozstawione w różnych częściach miasta. Wypożyczymy je za pomocą smartfonu.
Burmistrz Robert Pawłowski sprowadza rower miejski do Złotoryi z dwóch powodów: po pierwsze – by zapewnić ekologiczny transport, i po drugie – dla celów rekreacyjnych.
– Postawiliśmy na ekologiczne rozwiązania w mieście. Przypomnę tylko, że w ciągu ostatniego roku prawie stu mieszkańców wymieniło ogrzewane na bardziej przyjazne środowisku, i to z 50-procentową dopłatą z budżetu miejskiego. Teraz mamy nadzieję, że złotoryjanie przesiądą się na rowery i przynajmniej część zrezygnuje z używania samochodu na terenie miasta, co będzie kolejnym krokiem do ograniczenia emisji szkodliwych pyłów zanieczyszczających powietrze – tłumaczy burmistrz. – A przy okazji dbamy o aktywność mieszkańców i zapewniamy im nowe możliwości ruchu na świeżym powietrzu – dodaje.
Urząd Miejski w Złotoryi zdecydował się na rower miejski czwartej generacji. To nowość w polskich miastach. Od kilku tygodni taki system funkcjonuje m.in. w Rybniku na Śląsku. Wyróżnia się tym, że rowery nie wymagają stacji dokujących (które generują większość kosztów związanych z obsługą) – można je uruchomić tylko za pomocą specjalnej aplikacji, wyposażone są poza tym w nadajniki GPS i zamki blokujące, co zabezpiecza je przed kradzieżą. Takie rozwiązanie pozwala na elastyczną modyfikację sieci parkingów rowerowych w zależności od częstotliwości wypożyczania roweru z danego punktu. Jeżeli z miejsca, które wyznaczy magistrat, jednoślady nie będą wypożyczane, szybko będzie je można przenieść w inną część miasta – wystarczy nowe miejsca do parkowania wprowadzić do aplikacji.
Jak zapewnia Andrzej Łotocki, dyrektor handlowy szczecińskiej firmy GeoVelo, która jest operatorem systemu, wypożyczenie roweru jest bardzo proste. – W całym procesie krok po kroku prowadzi nas aplikacja GeoVelo. Przy jej pomocy znajdujemy stacje i sprawdzamy dostępność rowerów, poprzez aplikację otwieramy zamek roweru, a po zakończeniu jazdy zamykamy zamek ręcznie – wyjaśnia.
Umowę z GeoVelo miasto podpisało na 3 lata. Magistrat wyda na system 108 tys. zł. Za te pieniądze otrzymamy 40 rowerów 7-biegowych, które powinny się pojawić w Złotoryi pod koniec września lub na początku października. – Przetestowaliśmy na złotoryjskich ulicach standardowe, 3-biegowe rowery i doszliśmy do wniosku, że absolutnie nie zdadzą one egzaminu w naszym górzystym terenie. Podpisujemy umowę na pojazdy 7-biegowe, będą co prawda nieco droższe, ale zapewnią dużo większy komfort jazdy mieszkańcom – zapewnia burmistrz Pawłowski.
Ratusz wyznaczy na terenie Złotoryi 10-12 miejsc parkowania, w których rowery będą dostępne. Jeśli okaże się, że rowery są potrzebne gdzie indziej, zostaną tam również wyznaczone punkty parkingowe. – Będziemy analizować, w jaki sposób złotoryjanie przyjmą tę nowość i jakie będzie ich zainteresowanie w poszczególnych częściach miasta – dodaje burmistrz.
Rower miejski to projekt komplementarny do śródmiejskiej drogi rowerowej, którą magistrat chce wybudować na terenie Złotoryi. Mamy na to dofinansowanie z funduszy europejskich w kwocie 2,3 mln zł. Droga ma ułatwić rowerzystom poruszanie się po mieście. Dodajmy też, że latem w Złotoryi zamontowane zostały dwie stacje samoobsługowe do serwisowania rowerów, sfinansowane ze środków budżetu miejskiego.
Aby wypożyczyć rower, potrzebna będzie aplikacja GeoVelo na smartfonie. Można ją pobrać ze sklepu Google Play. Po jej zainstalowaniu i aktywowaniu opłatą rejestracyjną w wysokości 10 zł trzeba będzie jeszcze zasilić konto w aplikacji kwotą minimum 10 zł – z tych pieniędzy będziemy opłacać wypożyczenie jednośladu. Następnie wystarczy odblokować wybrany rower za pomocą aplikacji i można jechać. Po użyciu roweru należy go odstawić na wyznaczone miejsce (inaczej zostanie naliczona kara) i zablokować zamek, trzeba też będzie pamiętać o „zakończeniu jazdy” w aplikacji. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile w Złotoryi będzie kosztować wypożyczenie roweru na pół godziny, opłaty mają jednak wynieść nie więcej niż 9 zł za dzień. Operator systemu zaproponuje też użytkownikom rowerów wykupienie abonamentu. System internetowy pozwala również na zgłaszanie usterek, złego parkowania albo ewentualnych dewastacji rowerów, co pozwoli na szybkie reakcje firmy serwisowej.
fot. Martyna Ludwig/dziennikzachodni.pl
Czytaj także:
Pojedziemy przez Złotoryję drogą rowerową