Oddaliła się kolejna szansa na rychłą budowę obwodnicy Złotoryi. Marszałek województwa dolnośląskiego próbował ją częściowo sfinansować ze środków Polskiego Ładu przeznaczonych na rozwój stref przemysłowych. Rząd nie przyznał jednak na ten projekt pieniędzy. Podobnie jak miastu i powiatowi, które z tej samej puli chciały zmodernizować istniejący dojazd do złotoryjskiej podstrefy.
Środki z piątego naboru w ramach rządowego funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych były przeznaczone na rozwój stref przemysłowych. Jednostki samorządu terytorialnego mogły się starać o bezzwrotne dofinansowanie budowy i modernizacji infrastruktury drogowej, elektroenergetycznej czy wodno-kanalizacyjnej, przy czym wysokość wsparcia wynosiła aż 98 proc. Nabór był prowadzony do 26 lipca.
Dla złotoryjskich samorządów kolejne rozdanie pieniędzy z Polskiego Ładu wydawało się dobrą okazją, by poprawić dojazd do naszej podstrefy wchodzącej w skład Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To tereny inwestycyjne o powierzchni ponad 66 ha rozciągające się pomiędzy Kostrzą i Wilczą Górą, które są już w większości zagospodarowane. Jedyny dojazd do nich prowadzi w tej chwili ulicami Krzywoustego, Strefową i Przemysłową. Te dwie ostatnie to drogi miejskie, wybudowane kilkanaście lat temu, które są w coraz gorszym stanie technicznym. Ratusz ma świadomość, że wymagają przebudowy. Koszt inwestycji oszacowano we wniosku na 3 mln zł.
Z kolei złotoryjskie starostwo środki z rządowego funduszu chciało wykorzystać na przebudowę skrzyżowania przy targowisku na rondo oraz na modernizację ulicy Krzywoustego, jedynej drogi powiatowej na terenie miasta. Miało to kosztować 16 mln zł.
Pieniędzmi z Polskiego Ładu na rozwój stref był też zainteresowany samorząd województwa dolnośląskiego. Urząd marszałkowski złożył wniosek na przebudowę drogi wojewódzkiej nr 382 pomiędzy Jaworem a Złotoryją, stanowiącej połączenie Dolnośląskiej Strefy Aktywności Gospodarczej przy S3 w Jaworze ze złotoryjską podstrefą. W ramach tego zadania, szacowanego na 102 mln zł, miała być wybudowana obwodnica Złotoryi na odcinku od ronda koło Kozowa do strefy.
Ale nie będzie. Rząd Mateusza Morawieckiego nie dostrzegł potrzeb złotoryjskiej strefy ekonomicznej. Żaden z trzech wniosków nie uzyskał dofinansowania, mimo że aż 1,3 z prawie 5 mld zł przeznaczonych na rozwój stref trafiło na Dolny Śląsk.
– Szkoda – kwituje krótko burmistrz Robert Pawłowski, który jeszcze przed rozstrzygnięciem naboru wypowiadał się na ten temat bardzo ostrożnie, uważając, że drogi do złotoryjskiej podstrefy mają raczej niewielkie szanse na uzyskanie dofinansowania. Nieoficjalnie mówiło się, że rząd będzie chciał wesprzeć przede wszystkim rozwój obszarów inwestycyjnych w Głogowie i okolicach Środy Śląskiej.
I rzeczywiście – na infrastrukturę drogową i wodno-kanalizacyjną pod strefę przemysłową w Głogowie i Kotli przeznaczono najwięcej w naszym regionie, bo 350 mln zł, z kolei na stworzenie warunków dla rozwoju podstrefy Miękinia w ramach LSSE pójdzie ponad 260 mln zł. Ale 250 mln zł skierowano też na uzbrojenie terenów inwestycyjnych Europarku Lubin, prawie 100 mln zł na modernizację infrastruktury drogowej, elektroenergetycznej i wodno-kanalizacyjnej na terenie DSAG w Jaworze, a 76 mln zł na uzbrojenie terenów Jaworzyńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej.
– Będziemy szukać kolejnych szans na sfinansowanie naszych inwestycji drogowych. Teraz najważniejsze, by doprowadzić do końca etap projektowania obwodnicy. To zadania pozostaje priorytetowym dla władz samorządowych – zapewnia burmistrz Pawłowski.