Urząd Miejski w Złotoryi ma problem ze znalezieniem firmy, która przebuduje drogę na ul. Odrzańskiej. Dwa przetargi unieważniono, trwa trzeci. Jeśli do 27 października nie uda się znaleźć wykonawcy, który podejmie się zlecenia w rozsądnej – dla ratusza – cenie, inwestycja najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowana w tym roku.
Odrzańska to niewielka ulica na osiedlu Nad Zalewem o długości 195 m. Stoi tutaj 7 domów jednorodzinnych (w tym 2 bliźniaki), do których od ponad 20 lat prowadzi dojazd drogą jedynie utwardzoną. Trzeba na niej wykonać nową konstrukcję jezdni i poboczy oraz kanalizację deszczową na długości 96 m wraz z przyłączami i wpięciem do istniejącej sieci. Jezdnia, z podbudową z bazaltu, ma mieć od 3,5 do 4,5 m szerokości i będzie zbudowana z kostki polbrukowej.
Ratusz próbuje zlecić te roboty od sierpnia. Przeznaczył na ich wykonanie blisko 243 tys. zł. Pierwszy przetarg zakończył się jednak fiaskiem, bo oferty nie złożyła żadna firma. We wrześniu ponowiono więc ogłoszenie. Tym razem w przetargu pojawiły 2 oferty, ale wykonawcy żądali dużo większych pieniędzy niż mogło dać miasto (tańsza opiewała na 378 tys. zł). Postępowanie przetargowe zatem ponownie unieważniono.
– Mamy w tej chwili w branży drogowej „rynek wykonawcy”. Kiedyś firmy się biły o zlecenia samorządów, teraz zleceń jest więcej niż firm drogowych i to samorządy próbują przyciągnąć wykonawców. To problem, który dotyczy wielu gmin, nie tylko Złotoryi – tłumaczy Jacek Janiak, naczelnik Wydziału Architektury Geodezji i Rozwoju Miasta w UM. Firmy drogowe mają w czym wybierać, efekt jest więc taki, że ofert na przetargach jest mniej. Te, które się pojawiają, są dużo wyższe niż kosztorys, bo wykonawcy nie schodzą już z ceny jak w czasach, gdy mieliśmy do czynienia z tzw. rynkiem inwestora, i dyktują swoje warunki. – Dużo mniejszych firm, które podejmowały się dotąd takich niewielkich zleceń jak to na Odrzańskiej, jest zatrudnionych jako podwykonawcy przy budowie większych dróg, jak choćby S3 czy tras dojazdowych do niej. Brakuje po prostu ludzi do pracy – dodaje naczelnik.
W ubiegłą środę miasto ogłosiło kolejny przetarg na przebudowę Odrzańskiej, trzeci już w ostatnich tygodniach. Jeśli remont miałby dojść do skutku jeszcze w tym roku, to ostatni dzwonek, żeby podpisać umowę z wykonawcą. – Prowadzimy aktywną politykę informacyjną wśród firm, próbujemy zainteresować inwestycją na Odrzańskiej jak największą liczbę potencjalnych wykonawców – zapewnia Jacek Janiak.
Jeśli ta sztuka się nie uda, zadanie przejdzie najprawdopodobniej na kolejny rok budżetowy. Przetarg mógłby być wtedy ogłoszony pod koniec zimy – w sezonie martwym dla wielu firm drogowych, a więc najlepszym czasie z punktu widzenia samorządu.
Odrzańska jest przedostatnią ulicą do remontu na os. Nad Zalewem. Gdy jej przebudowa się zakończy, miastu w tym rejonie pozostanie do wyremontowania jedynie kilkudziesięciometrowa ul. Bobrzańska.