Choć jest trzykrotnie szczuplejszy od tego z zeszłego roku, a do tego został opracowany przez firmę spoza Złotoryi, tegoroczny raport o stanie naszego miasta znowu budzi kontrowersje. – To laurka dla burmistrza i urzędu – uważa część radnych. – Ciężko napisać coś złego, skoro nic złego się nie dzieje – odpowiadają autorzy dokumentu.
To już czwarty raport o stanie miasta, który burmistrz przedstawia rajcom. Po raz pierwszy jednak przygotowali go nie urzędnicy miejscy, a firma zewnętrzna – Centrum Innowacji Społeczno-Samorządowych CentroPolis z Torunia, która ma już doświadczenie w tego typu opracowaniach.
– Rok temu mieliśmy uwagi, że raport jest za obszerny, dlatego zleciliśmy go na zewnątrz, żeby był bardziej profesjonalny – tłumaczy burmistrz Robert Pawłowski.
Raport jest rzeczywiście szczuplejszy od tego ubiegłorocznego. Liczy tylko 75 stron, a razem z załącznikiem w postaci wykazu uchwał – 98.
Autorzy dokumentu nie uniknęli drobnych potknięć, generalnie jednak raport opisuje to, co zostało zrobione na terenie miasta w roku 2021. Zaczyna się od omówienia sytuacji demograficznej i analizy finansowo-budżetowej, a następnie ocenia stan realizacji dokumentów o charakterze strategicznym i programów wieloletnich, a także uchwał rady miejskiej, których przez 12 miesięcy uchwalono 123. Opisuje też funkcjonowanie miasta (administracji, spółek komunalnych i systemu oświaty), działania inwestycyjno-rozwojowe oraz te podejmowane w obszarze kultury, sportu i rekreacji, a także współpracę z mieszkańcami i aktywność zewnętrzną gminy miejskiej (całe opracowanie dostępne jest TUTAJ).
Twórcy raportu podkreślają, że ubiegły rok zamiast planowanym wcześniej 7-milionowym deficytem zakończył się w Złotoryi nadwyżką w kwocie blisko 6 mln zł. „Jest to bardzo dobry wynik, wskazujący na wyraźne ożywienie gospodarcze miasta (czego najlepszym wyrazem jest ponad 10-procentowy wzrost dochodów z tytułu udziału w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa), efektywną politykę fiskalno-księgową, jak i aktywność samorządu w zakresie zabiegania o środki zewnętrzne” – uważają.
„Analiza obiektywnych danych oraz oficjalnych dokumentów i dostępnych źródeł pozwala jednoznacznie pozytywnie ocenić działalność samorządu lokalnego miasta Złotoryi w 2021 r. Na szczególną uwagę zasługuje aktywność władz miasta w działaniach na rzecz wieloletniego planowania rozwoju, której rezultatami było przyjęcie Strategii Rozwoju Miasta Złotoryja na lata 2021-2030” – czytamy w podsumowaniu.
Jednak taka zawartość raportu nie wszystkich radnych miejskich satysfakcjonuje. – Raport to nie laurka, lecz dokument o stanie gminy. A z tego przedstawionego dziś nie dowiadujemy się niczego o problemie bezrobocia w Złotoryi czy też jaki jest czas oczekiwania na mieszkanie komunalne – mówiła wczoraj Barbara Listwan podczas prezentacji raportu w ratuszu.
– Ocena wynikająca z raportu jest jednoznacznie pozytywna. A czy są jakieś słabe strony funkcjonowania samorządu? Czy zawartość tego raportu wynika z przepisów prawa czy z ustaleń z urzędem? – dopytywał z kolei Grzegorz Łoś.
– Ustawa tylko w jednym miejscu mówi o zawartości merytorycznej reportu. Jego główne zadanie to pokazanie, w jaki sposób dokumenty, uchwały były realizowane w roku sprawozdawczym – wyjaśniła Natalia Kurdupska z CentroPolis.
Zapewniła też radnych, że urząd nie narzucał jej firmie formy raportu ani nie wskazywał, co ma być opublikowane, a co nie. – Bazując na naszych doświadczeniach z lat poprzednich i raportach już opracowanych przesłaliśmy do urzędu schemat, wskazując, co my uważamy za najistotniejsze z punktu widzenia mieszkańców. Otrzymaliśmy wszystkie niezbędne materiały, o które prosiliśmy w urzędzie, ale korzystaliśmy też z danych pozyskanych ze źródeł zewnętrznych – tłumaczyła Kurdupska. – Naszym celem nie było wystawianie laurki, lecz opracowanie obiektywnego raportu. Państwo na pewno inaczej patrzycie na swoją gminę. Ciężko jednak napisać coś złego, skoro nic złego się nie dzieje – dodała.
Raport będzie omawiany na sesji rady miejskiej w czwartek 30 czerwca. Stanowi punkt wyjścia do zaplanowanej na ten dzień debaty o stanie miasta. Mogą w niej wziąć udział mieszkańcy Złotoryi, ale wcześniej muszą się zgłosić w Biurze Obsługi Interesanta UM (w terminie do 29 czerwca – więcej informacji TUTAJ). Po dyskusji radni zagłosują nad wotum zaufania dla burmistrza.