Od stycznia br. osoby, które otrzymują rentę socjalną i dodatkowo pracują, rozliczają się z ZUS na korzystniejszych zasadach niż wcześniej. Obecnie wobec dorabiających są stosowane te same reguły, co do renty z tytułu niezdolności do pracy. Dla wielu osób, na rencie socjalnej oznacza to, że ich wypłata nie jest zawieszana, a jedynie zmniejszona.
Jeszcze do końca ubiegłego roku renta socjalna w przypadku przekroczenia 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia była przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawieszana.
Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli przychód osoby, która dostaje rentę socjalną przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie będzie wyższy niż 130 proc., to świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia (nie więcej jednak niż 691,94 zł, bo taka jest kwota maksymalnego zmniejszenia). Renta socjalna zostanie zawieszona, tak jak w przypadku innych świadczeń, dopiero po przekroczeniu 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Na limity osiąganych zarobków przy równoczesnym pobieraniu świadczeń nie muszą zważać osoby, które przeszły na emeryturę po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, czyli kobiety po 60. roku życia, a mężczyźni po ukończeniu 65. lat.
– Bez ograniczeń mogą dorabiać niektórzy renciści. Są to o osoby, które dostają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy powstała w związku ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń.
Do śledzenia kwot granicznych nie są również zobowiązani renciści pobierający rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego. Te osoby również mogą zarobkować bez ograniczeń – informuje Iwona Kowalska-Matis, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS województwa dolnośląskiego.