Urodzony w Złotoryi 35-letni Krystian Dudek wywalczył srebrny medal podczas 6. edycji Otwartych Mistrzostw Wielkopolski w Kulturystyce.
Jak wspomina zawodnik, przerobił w swoim życiu wiele metod treningowych, zaczynając bez jakiejkolwiek wiedzy o treningu czy diecie. – Mieszkając na wsi u rodziców miałem ten plus, że zawsze były jajka, mleko i naturalne sery od babci. Od czasu do czasu był kurczak. Jadłem dużo wieprzowiny i ziemniaków. Pierwsza odżywkę białkowa i kreatynę kupiłem w wieku 18 lat – wspomina mieszkający obecnie we Lwówku Śląskim złotoryjanin, który pierwszy start w zawodach kulturystycznych zaliczył w lutym 2016 r. w Gdańsku podczas „Debiutów kulturystycznych”. Nie wspomina jednak tych zawodów zbyt dobrze, ponieważ nie udało mu się dotrzeć do drugiej rundy.
– Startowałem wtedy w kategorii „męska sylwetka plażowa”. Start w zawodach nie zraził mnie i tego samego roku wystartowałem w zawodach „Kamienna rzeźba” w Strzegomiu. Były to eliminacje do „Arnold classik” w Hiszpanii. Udało mi się dojść do półfinału. Po tych zawodach uświadomiłem sobie, że to nie jest kategoria kulturystyki dla mnie. Moją koronną kategorią jest kulturystyka klasyczna, dlatego rok później znowu pokazałem się w „Kamiennej rzeźbie” jako kulturysta klasyczny. Zająłem 4. miejsce. W opinii sędziów mogłem być nawet pierwszy lub drugi, jednak moje błędy i niedopracowanie układu dowolnego spowodowały, że spadłem z podium. 2 tygodnie później chciałem się zrewanżować za swoje błędy i wystartowałem w pierwszych w Polsce zawodach Diamond Cup w Warszawie. Niestety na 10 zawodników byłem 8., ponieważ startowali tez obcokrajowcy i Polacy z cięższych kategorii wagowych. Wtedy obiecałem sobie, że zrobię 2 lata przerwy, dobuduję większą masę mięśniową i wrócę na scenę. Z 2 lat zrobiło się 5 – wspomina kulturysta.
Ostatecznie, po długiej przerwie, wystartował w Otwartych Mistrzostwach Wielkopolski oraz w zawodach puchar Polski. Są to jedne z najbardziej prestiżowych zawodów polskiej sceny sportów sylwetkowych, które ściągają świetnie przygotowanych zawodników z całego kraju, mających na swoim koncie ogromne osiągnięcia. Lata treningów opłaciły się i złotoryjanin wywalczył swój pierwszy medal (srebrny). – Nie był złoty, ale cieszy mnie równie mocno jak zwycięstwo. To była ogromna radość znów poczuć tę adrenalinę i emocje, debiutować po 5 latach przerwy i zdobyć od razu medal. Gdy wspominam, że cały okres redukcji do zawodów, trwał 4 tygodnie, to nie mogę w to uwierzyć. Wcześniej lekko redukowałem przez miesiąc samą dietą i mocnymi treningami. Ze 102 kg zjechałem na 96 kg. Następnie pojechałem na pierwszą konsultację do wielokrotnego mistrza świata Jurka Pisulskiego i mimo, że forma pozostawiała wiele do życzenia usłyszałem, że jeśli już zacząłem przygotowania, to należy je pociągnąć i się nie poddawać. Dał mi kopa i motywację, nauczył mnie w końcu pozować i pokazywać mocne strony swojej sylwetki. Dzięki niemu nauczyłem się podążać za wskazówkami własnego organizmu, trenować i odżywiać się bardziej instynktownie, zamiast trzymać się sztywno wytycznych. To nie było klasyczne prowadzenie trenerskie, zarówno trening jak dietę prowadzę sam – dodaje Krystian Dudek.
Z kolei w pucharze Polski, w silnie obsadzonej kulturystyce klasycznej „open”, nasz kulturysta zajął ostatecznie 4. miejsce.
– Zakwalifikowałem się na mistrzostwa świata w Santa Susanna, lecz wszystkie koszty za przelot, hotel i wpisowe musiałbym pokryć sam. Stwierdzam więc, że to jeszcze nie ten moment. Planuję dorobić szersze plecy i większe barki, by stać się kulturystą idealnym. We wrześniu 2023 roku wracam na scenę. Bądźcie pewni Dudek powróci! – mówi medalista mistrzostw Wielkopolski.
Kulturystyka nie jest łatwą dyscyplina sportową. Złotoryjanin trenuje 5 razy w tygodniu po ok. 3 godziny (aktualnie wzmacnia wytrzymałość mięśni). Dodatkowo w dzień zawodów, aż do zakończenia startów, nie pije wody. Najgorzej jest gdy zawody trwają 2 dni, wtedy przez kilkadziesiąt godzin musi zapomnieć o pragnieniu.
Oprócz udziału w zawodach Krystian Dudek pracuje jako trener personalny i specjalistą od spraw żywienia. Chętni mogą go znaleźć na FB (Krystian Dudek – twój trener) i Instagramie (DudekTeam).