Od 500 do 3 tysięcy złotych mogą otrzymać złotoryjanie ogrzewający dom drewnem, gazem skroplonym lub olejem opałowym. Po ostatnich zmianach przepisów o dodatek dla gospodarstw domowych jest łatwiej niż wcześniej. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Złotoryi czeka na wnioski. Mieszkańcy po pieniądze się jednak nie zgłaszają.
W poniedziałek pisaliśmy o nowych zasadach przyznawania dodatku węglowego. Dotyczą one przede wszystkim gospodarstw domowych z jednym adresem. Przypomnijmy: aktualne przepisy mówią o tym, że gdy pod tym samym adresem zamieszkuje więcej niż jedno gospodarstwo domowe i do 30 listopada tego roku nie jest możliwe ustalenie dla nich odrębnego adresu, burmistrz przyznaje dodatek węglowy w drodze decyzji administracyjnej. Ale tylko wtedy, jeżeli MOPS w wyniku wywiadu środowiskowego ustalił zamieszkiwanie pod tym samym adresem w odrębnych lokalach kilku gospodarstw domowych. Gospodarstwa te nie muszą wykorzystywać oddzielnego źródła ogrzewania – mogą piec współdzielić.
Jak informuje złotoryjski MOPS, te same przepisy mają również zastosowanie w przypadku drugiego z „dodatków opałowych” – dla gospodarstw domowych. To świadczenie jednorazowe przeznaczone dla osób niepalących w swoich domach węglem. Wynosi od 500 do 3 tys. zł. Na najwyższą kwotę mogą liczyć gospodarstwa domowe, w których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia albo piec kaflowy zasilany peletem drzewnym lub innym rodzajem biomasy – z wyłączeniem drewna kawałkowego. Jeśli ktoś ogrzewa się tym ostatnim rodzajem paliwa, otrzyma już tylko 1 tys. zł. Z kolei właścicielom kotłów olejowych przysługuje dodatek w kwocie 2 tys. zł. Najmniej dostaną gospodarstwa ogrzewające się kotłami gazowymi zasilanymi skroplonym gazem LPG – jedynie 500 zł.
Po ostatniej nowelizacji przepisów na dodatek dla gospodarstw domowych mogą liczyć również ci, którzy do 11 sierpnia tego roku nie zdążyli zgłosić swojego pieca do CEEB-u (albo sądzili błędnie, że taką deklarację mają już złożoną i nie muszą nic robić). To była data, od której dotąd zależała wypłata świadczenia. Również wszystkie zmiany wprowadzone w ewidencji po 11 sierpnia uniemożliwiały przyznanie wsparcia pieniężnego. Teraz jednak prawo do dodatku dla gospodarstw domowych zyskały również te osoby, które zgłosiły swój piec do CEEB-u już po 11 sierpnia. Muszą jedynie ponownie złożyć wniosek w MOPS-ie i czekać na wywiad środowiskowy.
MOPS szacuje, że uprawnienia do dodatku, rekompensującego wyższe ceny paliw, ma w Złotoryi około pół tysiąca gospodarstw domowych. Większość z nich dotąd jednak nie złożyła wniosków o wypłatę świadczenia. – Zainteresowanie pieniędzmi jest słabe. Mamy zarejestrowane tylko 104 wnioski – mówiła nam w poniedziałek Iwona Pawlus, dyrektorka MOPS-u, która nie ukrywa zdziwienia tą sytuacją. – Zarządcy mieszkaniowi dopełnili formalności, dostarczyli do nas wszystkie niezbędne dokumenty. To na mieszkańcach jednak spoczywa złożenie wniosku, bez tego świadczenie nie zostanie wypłacone – dodaje.
Przypomnijmy, że wnioski o dodatek dla gospodarstw domowych, podobnie jak w przypadku dodatku węglowego, należy składać do 30 listopada w godzinach pracy MOPS-u.