Do dwóch poważnych zdarzeń drogowych doszło w środę na terenie powiatu złotoryjskiego. Jeden z kierowców z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Prawdopodobnie był także pod wpływem alkoholu. Złotoryjscy policjanci apelują o rozwagę, ostrożność i stosowanie się do przepisów drogowych.
Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi został powiadomiony chwilę Było chwilę po godz. 21, gdy na łuku drogi w okolicach Leszczyny osobowe renault zjechało na pobocze i dwukrotnie uderzyło w przydrożne drzewa. Siła uderzenia była tak duża, że auto zostało wyrzucone na drugą stronę jezdni, finalnie lądując w rowie.
Samochodem kierował 32-letni mężczyzna. Pomocy na miejscu zdarzenia udzielili mu ratownicy medyczni z pogotowia ratunkowego. Ze względu na skalę obrażeń został przewieziony do szpitala.
– Mężczyzna prawdopodobnie kierował autem, będąc pod wpływem alkoholu. W celu wykonania szczegółowych badań została mu pobrana krew. W sprawie będzie prowadzone postępowanie – zapowiada asp. Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Na miejscu zdarzenia pracowali też strażacy z PSP Złotoryja i OSP Prusice. Ich działania polegały m.in. na zabezpieczeniu terenu, odłączeniu dopływu prądu w pojeździe oraz usunięciu płynów eksploatacyjnych z jezdni. Oświetlali też miejsce kraksy policjantom prowadzącym czynności operacyjne.
Kilkanaście godzin wcześniej, w środowy poranek, w czasie intensywnych opadów deszczu doszło do innego zdarzenia doszło w godzinach porannych. 64-letni kierujący poruszał się samochodem osobowym marki Fiat. Na trasy wojewódzkiej pomiędzy Pielgrzymką i Nowymi Łąkami osobowy fiat, prowadzony przez 64-letniego kierowcę, wypadł z drogi, zjechał na pobocze i wylądował w rowie, przy okazji uderzając w znak drogowy.
– Zdarzenie wyglądało dość poważnie, na szczęście kierowca nie odniósł obrażeń ciała i nie potrzebował pomocy medycznej. Za spowodowanie kolizji drogowej dostał mandat – dodaje pani aspirant.