W sobotę na drodze między Jerzmanicami-Zdrój i Pielgrzymką, samochód osobowy zjechał na pobocze, a następnie uderzył w przepust drogowy.
Na miejscu policjant ruchu drogowego ustalił, że kierujący samochodem osobowym, najprawdopodobniej z powodów zdrowotnych, utracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na pobocze, następnie uderzył w przepust drogowy i ponownie wjechał na jezdnię.
Autem podróżowały trzy osoby. Pasażerowie nie odnieśli obrażeń, natomiast 77-letni kierowca karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
– Po udzieleniu pierwszej pomocy droga w dalszym ciągu była nieprzejezdna, ponieważ na miejscu zdarzenia trwały czynności procesowe. Niestety nie wszyscy uczestnicy ruchu uszanowali pracę służb ratunkowych. Mężczyzna, który nie brał udziału w zdarzeniu utrudniał czynności policjanta ruchu drogowego. Pomimo upomnień funkcjonariusza przebywał w obszarze podlegającym oględzinom. Nie reagował na wydawane polecenia, a jego zachowanie, sposób poruszania się i wymowy oraz zapach alkoholu wskazywały, że może być nietrzeźwy. Kilkukrotnie upomniany przez funkcjonariusza w dalszym ciągu nie reagował na jego polecenia i kierował w jego stronę słowa wulgarne i obraźliwe. W związku ze znieważeniem funkcjonariusza, 62-latek został doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia policjanta podczas i w związku z wykonywanymi obowiązkami służbowymi. O jego dalszym losie będzie decydował sąd – mówi asp. Dominika Kwakszys, rzeczniczka prasowa KPP w Złotoryi.
fot. złotoryjska policja