Do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zgłosiła się kobieta, która została oszukana, przez co straciła sporo pieniędzy.
Poszkodowana założyła konto na stronie internetowej firmy, dzięki której miała inwestować. Firma nie spełniła jej oczekiwań, dlatego po pewnym czasie postanowiła zlikwidować konto. Wtedy otrzymała telefon od osoby podającej się za analityka firmy.
– Mężczyzna wyjaśnił, że likwidacja konta jest możliwa poprzez zainstalowanie programu i założenie konta. Kobieta postępowała zgodnie ze wskazówkami rozmówcy. Przekazała swoje dane oraz informacje zawarte na karcie płatniczej, w tym kod CVV. Wtedy zorientowała się, że utraciła kontrolę nad swoim komputerem. Nie mogła wykonać żadnej czynności, natomiast widziała, że ktoś zdalnie wykonuje przelewy z jej rachunku bankowego. Natychmiast skontaktowała się z bankiem, ale niestety transakcja została już zrealizowana. W ten sposób, kobieta straciła ponad 3 tysiące złotych.
Od pokrzywdzonej przyjęto zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia oszustwa. Sprawa będzie wyjaśniana w ramach prowadzonego postępowania. Mając na uwadze ten przypadek apelujemy do mieszkańców o ostrożność w podobnych sytuacjach – mówi mł. asp. Dominika Kwakszys, rzeczniczka prasowa KPP w Złotoryi.
Pamiętajmy więc, że instalując jakiekolwiek aplikacje lub programy warto dowiedzieć się do czego one służą.
– Instalując aplikację AnyDesk lub aplikację o innej nazwie, ale podobnym działaniu, umożliwiamy zdalny dostęp do telefonu lub komputera. W ten sposób sami dajemy przestępcom dostęp do swojego konta i rachunku bankowego. W takich przypadkach bank może nie uwzględnić reklamacji.
Jeśli otrzymasz podobny telefon, bądź czujny i nie działaj pochopnie. Presja czasu i pośpiech są złymi doradcami. W takich okolicznościach można łatwo zostać zmanipulowanym – dodaje Dominika Kwakszys.
grafika ze strony złotoryjskiej policji