Złotoryjscy policjanci zatrzymali nietrzeźwych cyklistów. Badanie alkomatem rowerzystki wykazało prawie 2,5 promila, a motorowerzysty ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu.
– Każdy nietrzeźwy kierowca stwarza realne zagrożenie na drodze. Nie ma tutaj znaczenia czy jest to kierowca samochodu, motocyklista, rowerzysta czy też kierowca innego pojazdu. Jednak użytkownik jednośladu, jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe może przypłacić poważnymi obrażeniami. Dlatego nie stosujemy taryfy ulgowej wobec nietrzeźwych cyklistów – mówi mł. asp. Dominika Kwakszys, rzeczniczka prasowa KPP w Złotoryi.
Przekonało się o tym w ostatnich dniach dwoje mieszkańców powiatu złotoryjskiego, którzy jechali na jednośladach, znajdując się pod silnym działaniem alkoholu.
Badanie alkomatem 41-letniej rowerzystki wykazało prawie 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Z kolei u 41-letniego motorowerzysty alkomat wskazał ponad 1,5 promila. Kobieta za popełnione wykroczenie otrzymała mandat w kwocie 2,5 tys. zł. W sprawie mężczyzny prowadzone są dalsze czynności. O jego losie zdecyduje sąd.
– Konsekwencje finansowe i karne za kierowanie jednośladem w stanie nietrzeźwości to jedno. Musimy jednak pamiętać, że pijany cyklista stwarza ogromne zagrożenie na drodze. Zarówno dla siebie, jak dla innych uczestników ruchu. Jazda slalomem lub inne nieoczekiwane, nagłe zachowanie może być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Dlatego apelujemy o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego – dodaje Dominika Kwakszys.
fot. złotoryjska policja