Wymiana pieca węglowego na ekologiczny kocioł gazowy za połowę ceny? To całkiem możliwe jeszcze w tym roku. Urząd Miejski w Złotoryi przygotowuje projekt, który ma poprawić jakość powietrza w mieście. Chce finansowo wesprzeć mieszkańców likwidujących pylące piece. Nabór wniosków rusza w drugiej połowie czerwca, ich wzory są już dostępne. Dotacje mają trafić do kilkudziesięciu złotoryjan – o ile miastu uda się wyszarpać pieniądze z Wrocławia.
Kilka miesięcy temu złotoryjski ratusz zamontował w Rynku i przy ul. Wilczej dwa mierniki zapylenia powietrza. Odczyty pokazały, że dramatu wprawdzie nie ma, ale spać spokojnie też nie możemy. Teraz, przy wsparciu Wojewódzkiego Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, miasto chce ograniczyć niską emisję, czyli zmniejszyć zapylenie powietrza. Chodzi o zmobilizowanie mieszkańców do stopniowej wymiany systemów ogrzewania.
Pod koniec maja radni miejscy przyjęli uchwałę z regulaminem, w którym są zasady otrzymania dotacji na takie inwestycje. Na początek dofinansowaniem ma być objętych od 60 do 65 nieruchomości, których właściciele zdecydują się na likwidację pieców na paliwo stałe i zamontowanie kotła gazowego lub na lekki olej opałowy, pieca zasilanego prądem elektrycznym lub biomasą V kategorii albo na podłączenie budynku do sieci ciepłowniczej. Co ważne, w nieruchomości objętej zgłoszeniem trzeba zlikwidować wszystkie źródła ciepła zasilane paliwami stałymi, czyli węglem brunatnym, kamiennym, antracytowym, koksem, torfem, drewnem, peletem czy brykietem.
Kto może starać się o dotację? Przede wszystkim osoby fizyczne, także te, które prowadzą działalność gospo-darczą w lokalu mieszkalnym położonym na terenie Złotoryi. Nie trzeba być właścicielem nieruchomości – wystarczy współwłasność lub tytuł najmu. O refundację mogą się też ubiegać wspólnoty mieszkaniowe korzystające ze wspólnej kotłowni. Warunek jest jeden: brak zadłużenia w podatku od nieruchomości lub opłacie za użytkowanie wieczyste.
Dofinansowanie ma być udzielane na zasadzie refundacji. Co to oznacza? Mieszkańcy sami będą musieli sfinansować wymianę pieca, a dopiero później starać się o zwrot części kosztów. Ale uwaga – z dofinansowania skorzystać będą mogli tylko ci, którzy ponieśli wydatki na wymianę pieca już po 1 stycznia tego roku. Miasto zwróci do 50 proc. kosztów – w przypadku domu jednorodzinnego refundacja wyniesie nie więcej niż 10 tys. zł, dla mieszkania w bloku wielorodzinnym do 7 tys. zł.
Formularze wniosków o udzielenie dotacji pojawiły się wczoraj na stronie miejskiej, publikujemy je także w załączniku pod artykułem. Będzie je można składać w UM od poniedziałku 19 czerwca przez cało lato, do 29 września. Ratusz zbierze wszystkie wnioski, sprawdzi ich kompletność, stworzy listę osób zakwalifikowanych do dofinansowania i dopiero wtedy zwróci się do WFOŚ o środki na refundację.
Kto ma największe szanse, by otrzymać dotację? Wg regulaminu, w pierwszej kolejności pod uwagę będą brane przedsięwzięcia zrealizowane i zakończone przed dniem złożenia wniosku. Preferowane też będą inwestycje w nieruchomościach znajdujących się na terenie lub w budynku wpisanym do rejestru zabytków. O miejscu na liście zadecyduje data wpływu kompletnego wniosku, warto się więc pospieszyć – w przypadku dużej liczby podań pierwsze w kolejce po pieniądze będą te, które wpłynęły najwcześniej.
Dodajmy jednak na koniec, że warunkiem wypłaty jakiegokolwiek dofinansowania jest pozyskanie przez miasto środków z WFOŚ, z programu „Ograniczenie niskiej emisji na obszarze województwa dolnośląskiego”. A funduszy na wsparcie wymiany pieców jest niestety niewiele – na ten rok i następny raptem 50 mln zł. To wystarczy na dofinansowanie wymiany ok. 6,2 tys. pieców na całym Dolnym Śląsku. – To kropla w morzu potrzeb – przyznaje Justyna Borek z Wydziału Funduszy Zewnętrznych UM, która koordynuje program w Złotoryi, i zaraz dodaje: – Ale od czegoś trzeba zacząć. Zainteresowanie mieszkańców jest duże. Codziennie mamy po kilka telefonów z pytaniami o środki na nowe piece, ludzie przychodzą też do urzędu. Są wśród nich tacy, którzy zrealizowali już wymianę systemu grzewczego, ale większość czeka z inwestycją na program wsparcia ze strony miasta.
Ratusz szacuje, że tylko w lokalach komunalnych na dofinansowanie wymiany pieców opalanych paliwem stałym potrzeba 8-9 mln zł. W całej Złotoryi ta operacja kosztowałaby ok. 20 mln zł.
Więcej informacji o dotacjach – w zakładce „wymiana pieców” na portalu miejskim, tam znajdziemy m.in. dane, jakie koszty kwalifikują się do zrefundowania, a jakie nie.