Trwają prace przy budowie nawierzchni na ulicach Szczęśliwej, Mieszka I oraz fragmencie Wilczej. Mieszkańcy i rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 będą się mogli cieszyć z nowego asfaltu w przyszłym tygodniu. Wczoraj jezdnia była frezowana, a po niedzieli ruszy jej asfaltowanie. Roboty opóźniły się o ponad tydzień, bo w ostatniej chwili wycofał się wykonawca.
W czwartek firma wykonująca zlecenie Urzędu Miejskiego w Złotoryi sfrezowała nawierzchnię na pow. ok. 2 tys. metrów kw., usuwając resztki starego asfaltu. Dziś i jutro pracownicy Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunalnego będą profilować podbudowę, przygotowując ją do wylania nowej jezdni.
Zasadnicza część prac rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do środy. Wykonawca robót położy na całej szerokości jezdni warstwę nośną (wiążącą) asfaltu, żeby zniwelować nierówności powstałe przy budowie kanalizacji deszczowej. Będzie miała średnio 4 cm grubości. Druga warstwa, ścieralna, oraz nowe krawężniki pojawią się w przyszłym roku. Do tego czasu RPK ma jeszcze wykonać przyłącza wodociągowe, co będzie wymagało wycinania drobnych fragmentów asfaltu.
Prace na Szczęśliwej i Mieszka I opóźniły się o kilka dni, gdyż 5 października, tuż przed podpisaniem umowy, wycofała się z realizacji zlecenia firma, która miała kłaść asfalt. Ratusz w trybie pilnym zaczął szukać innego wykonawcy. Prac podjęło się przedsiębiorstwo Com-D z Jawora, które w Złotoryi realizowało już modernizację ul. Gwarków.
Remont Szczęśliwej i Mieszka I związany jest z budową kanalizacji deszczowej w tym rejonie miasta. Podczas wykonywania prac ziemnych okazało się, że nawierzchnie obu ulic są w fatalnym stanie technicznym i nie nadają się już do odtworzenia. W kilku miejscach asfalt miał zaledwie ok. 1 cm grubości. Urząd Miejski w Złotoryi zdecydował więc, że jezdnia nie będzie łatana, lecz zostanie wykonana od nowa. Inwestycja wymagała decyzji radnych miejskich i przesunięcia po przerwie wakacyjnej środków finansowych w budżecie miasta. Kanalizacja deszczowa, która została położona na Szczęśliwej, Mieszka I oraz Wilczej, ma zmienić kierunek spływu wód opadowych w górnej części miasta na ul. Lubelską, co zapobiegnie zalewaniu posesji przy ulicach Wiśniowej, Tęczowej oraz Hożej. Drugi etap prac, wykonany w tym roku, kosztował 340 tys. zł. Miasto pozyskało na to zadanie 69 tys. zł dotacji oraz 207 tys. zł niskooprocentowanej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Czytaj także:
Szczęśliwa i Mieszka I dostaną nowy asfalt – prace ruszają w ciągu miesiąca
Deszczówka zmieni kierunek – spłynie Lubelską zamiast Hożą