To było święto ludzi aktywnych, przedsiębiorczych, kreatywnych, innowacyjnych. Ci, którzy są „naj” na polu gospodarczym, otrzymali nagrody – Aureliusy. Kolejnych 5 statuetek znalazło dziś właścicieli.
Wśród ponad 20 firm nominowanych do tegorocznego Aureliusa, czyli nagrody gospodarczej burmistrza miasta Złotoryi, było kilka takich, które brały już udział w premierowym konkursie rok temu. Jednak większość nominatów do nagrody, którzy zostali dziś zaprezentowani w Złotoryjskim Ośrodku Kultury i Rekreacji, to debiutanci. Debiutom sprzyjały nowe kategorie konkursowe.
I tak, na pierwszy ogień poszły firmy, które w Złotoryi są niemal od zawsze, które powstały jeszcze w czasie PRL-u lub na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, z powodzeniem działając do dnia dzisiejszego. W kategorii Siła tradycji nominowani zostali: Kwiaciarnia Wiesława Drozdowska, Butik Jerzy Benni, Zakład Szklarski Zdzisław Malinowski, Gabinet PSE Mirosława Szymonka oraz Księgarnia Aleksander Wojteczek-Andrzej Kajor. Aureliusa otrzymała ta ostatnia firma – najdłużej działająca i od wielu lat jedyna księgarnia w Złotoryi, która mimo zmieniających się trendów i przeniesienia sprzedaży książek do internetu czy księgarni sieciowych, funkcjonuje w naszym mieście od ponad 30 lat.
Miasto w tym roku zdecydowało się też wyróżnić najlepsze firmy rodzinne – te, które w co najmniej drugim pokoleniu prowadzone są przez członków tej samej rodziny. Aurelius powędrował do Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Solo Barbara Ćmikiewicz – producenta chrupek kukurydzianych o ugruntowanej pozycji na niezwykle trudnym rynku produktów spożywczych, na którym działa od 1993 r. Obok Solo nominowani byli: Studio Dutka D5 oraz Ślusarstwo Waldemar Podsiadło.
Ciekawa rywalizację mieliśmy w kategorii Działalność nieszablonowa. Okazało się, że w dobie innowacji, automatyzacji i globalizacji są w Złotoryi i okolicach niepowtarzalne biznesy, które uciekają zwykłym schematom. Największe uznanie kapituły konkursu w składzie: Justyna Bielawska, Krzysztof Bramorski i Andrzej Piekut zyskała dynamicznie się rozwijająca Winnica Kindler Kamila Kindlera, o której pisaliśmy kilka tygodni temu na naszym portalu. Wśród nominowanych do nagrody były jeszcze 3 inne firmy: Pracownia Rzemiosł Pięknych Aleksandra Kiwka-Majewska, Fotografia Iwona Rygielska oraz Kominki Eugeniusz Major.
Pozostałe dwa Aureliusy zostały rozdane w kategoriach znanych już z ubiegłego roku: Ambasador i Lokomotywa. „Ambasadorem” Złotoryi mogła zostać taka firma, która nie tylko produkuje lub świadczy usługi, ale swoja działalnością stanowi świetną i niepowtarzalną wizytówkę miasta. Nagroda w tym przypadku powędrowała do przedsiębiorstwa Renbut, producenta obuwia dziecięcego i młodzieżowego, które od wielu już lat kojarzone jest właśnie ze Złotoryją, a 22 proc. obrotów Renbutu generuje dziś eksport. Jak zapewnia kierownictwo firmy, na wszystkich opakowaniach i każdej parze butów jest informacja o pochodzeniu produktu ze Złotoryi. Inni nominowani w tej kategorii to: Kluge Klaviaturen, Hansa Flex, Grażyna Sadowska Atelier i Nanaf Organic.
Natomiast „lokomotywą gospodarczą” Złotoryi okrzyknięty został Mine Master, który ma już jednego Aureliusa – rok temu producent maszyn górniczych z Wilkowa, kooperujący z kilkoma firmami na terenie Złotoryi, wygrał nagrodę w kategorii Innowator. Tym razem w „najcięższej” kategorii, w której liczy się zatrudnienie (dużą liczbę miejsc pracy) lub skalę działalności, pokonał Siepera, Faist ChemTec i Borgersa.
Nominowani dostali dyplomy, a laureaci – statuetki. Wręczali je burmistrz Robert Pawłowski i Andrzej Piekut (nie wszystkim, bo dwóch zwycięzców nie pojawiło się na gali). – Miasto jest bogate bogactwem swoich mieszkańców, a to bogactwo jest tworzone przez sprawnie działające przedsiębiorstwa, zarówno te duże, jak i te małe. Jak w zegarku, wszystkie tryby muszą ze sobą współpracować – powiedział burmistrz, który podziękował obecnym na sali przedsiębiorcom. – Niech to skromne wyróżnienie stanie się dla was impulsem do rozwoju, bez którego nie ma przyszłości – dodał Pawłowski.
Gala Aureliusów i tym razem miała swój ozdobnik muzyczny. Był nim recital gitarzysty klasycznego Jerzego Chwastyka, absolwenta berlińskiego Universität der Künste, występującego z koncertami w Polsce, Czechach czy Niemczech.
Organizator konkursu, którym był Urząd Miejski w Złotoryi, przygotował też dla przedsiębiorców prawdziwy rarytas – wykład dr. Aleksandra Binsztoka, wykładowcy Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, mediatora, trenera, mówcy. W atrakcyjny i momentami zabawny sposób opowiedział on o filarach sukcesu w biznesie, wciągając publiczność w dyskusję i krótkie „eksperymenty” pokazujące, jak komunikować się z klientem.
Gala zakończyła się wręczeniem dyplomów mistrzowskich i dla świeżo upieczonych czeladników szkolących się pod opieką Cechu Rzemiosł Różnych, który był w tym roku partnerem Aurelisów.