Jeszcze nie rozpoczęła się modernizacja podwórka przy ul. Mickiewicza , a już Urząd Miejski w Złotoryi planuje remont kolejnego.
Wczoraj w ratuszu odbyły się konsultacje w sprawie zagospodarowania podwórza w obrębie ulic: Rynek 36-25, Klasztorna 1, 3, 5, 7, Boh. Getta Warszawskiego 1a i 1b oraz Krasickiego 2. Jest to największe z podwórek na starówce. Architekt Elżbieta Cisło-Grzybowska przedstawiła mieszkańcom pomysł zagospodarowania terenu, nad którym rozgorzała gorąca dyskusja. Pani architekt zanotowała wszelkie sugestie uczestników spotkania i w ciągu najbliższych dni naniesie je na mapę, a następnie przedstawi do oceny mieszkańcom.
Magistrat zapewnia, że bez zgody lokatorów nic nie zostanie zmodernizowane. – Chciałbym, aby państwo mieli świadomość, że to jest robione dla was i państwo musicie pomiędzy sobą ustalić szczegóły. Bez waszej decyzji nic nie zrobimy – mówił burmistrz Robert Pawłowski.
Podczas spotkania padł zarzut, że ratusz postawił już plac zabaw bez zgody mieszkańców. – To jest jedynie tymczasowe rozwiązanie, gdyż nie uzyskaliśmy środków na rewitalizację tego obszaru – wyjaśniał burmistrz.
Elżbieta Cisło-Grzybowska opowiedziała, jakie ma plany na modernizację. – Chcemy m.in. uregulować ciągi pieszo-jezdne, wydzielić przestrzenie na rekreację, uregulować lub uzupełnić oświetlenie – mówiła podczas spotkania.
Po mniej więcej godzinie spędzonej na rozmowach w ratuszu wszyscy udali się na podwórko będące tematem debaty.
Modernizacja będzie finansowana w części ze środków zewnętrznych. – Dziękujemy mieszkańcom za liczne przybycie na spotkanie. Zapewniamy, że teren nie straci swojego uroku. Chcemy zachować jak najwięcej zieleni na tym podwórku, godząc jednocześnie różne oczekiwania mieszkańców – mówi Katarzyna Iwińska, naczelnik Wydziału Funduszy Zewnętrzynych i Obsługi Inwestora w UM.