5,24 – to najwyższa średnia ocen, jaka pojawiła się w tym roku na świadectwie ukończenia klasy czwartej w Liceum Ogólnokształcącym w Złotoryi. A właściwie świadectwach, bo takim świetnym wynikiem mogą się pochwalić aż dwie absolwentki: Małgorzata Rusewicz i Aleksandra Tarnowska. Wczoraj one oraz ich koleżanki i koledzy uroczyście pożegnali się ze szkołą. Nagród nie brakowało.
Piątek był ostatnim „szkolnym dniem” dla 58 czwartoklasistów ogólniaka. Mury szkoły opuściła wyjątkowa z kilku względów grupa uczniów. To pierwszy rocznik 4-letniego liceum po reformie systemu oświaty, który na dodatek edukował się w czasach pandemii i ogromną część nauki spędził na nauczaniu zdalnym. – Chyba każdy z was to mocno odczuł – zaznaczyła Beata Franczak, która w swoim przemówieniu wymieniła z nazwiska i imienia najlepszych tegorocznych absolwentów. Wszystkim uczniom złożyła życzenia na dalsze, dorosłe już życie.
– Zdaje się że zaledwie wczoraj przekraczaliście pierwszy raz próg naszej szkoły, nieco przestraszeni, pełni obaw przed tym, co nieznane. Dziś z dumą patrzę na dojrzałych, młodych ludzi. Udało się wam dotrzeć do kolejnego punktu na ścieżce waszej edukacji. Następnym jest czekający was egzamin maturalny, ale to dopiero za kilka dni. My, pedagodzy, zadbaliśmy o to, aby spakować do waszych walizek niezbędną wiedzę, która będzie wsparciem w waszej dalszej podróży. Pamiętajcie jednak, że tylko od was zależy, jaki kierunek obierzecie. Życzę wam, drodzy absolwenci, odwagi, abyście śmiało kroczyli przez życie, nie bojąc się nieznanych dróg i wyzwań. Pamiętajcie, że nieudeptana ścieżka wcale nie jest gorsza – jest po prostu inna. I chociaż wymaga więcej wysiłku, może zaprowadzić w niezwykłe, niezdobyte wcześniej miejsca. Miejcie odwagę, by sięgać po to, co niezdobyte. Bądźcie zawsze świadomi własnej wartości. Nie traćcie nadziei ani wiary we własne siły. Pamiętajcie, że oprócz nabytej wiedzy o wartości człowieka decyduje to, co ma w sercu. Idźcie przez życie z zapałem, uśmiechem i wysoko uniesionym czołem. Podsycajcie waszą młodzieńczą świeżość i ciekawość świata, którą tak łatwo zagasić w szarej codzienności… Nie rezygnujcie z marzeń, planów, nie cofajcie się, ale i nie zapominajcie o tych, którzy was ukształtowali: o rodzicach, wychowawcach, nauczycielach. Mamy nadzieję, że w waszej pamięci pozostaną piękne chwile wspólnie spędzonych lat, że będziecie wspominać nas z uśmiechem – mówiła pani dyrektor.
Do absolwentów zwrócił się również starosta Wiesław Świerczyński. – Dzisiejszy dzień jest uwieńczeniem długiego procesu, ciężkiej pracy, poświęceń, ale także podsumowaniem tylko jednego rozdziału w całym waszym życiu. Mam nadzieję, że tak jak dziś odbieracie świadectwa ukończenia szkoły, tak za parę tygodni wszyscy odbierzecie świadectwa maturalne. Za chwilę wyruszycie w nowy, nieznany świat, który otwiera przed wami nowe perspektywy i możliwości. Podejmując się ich, wykorzystujcie mądrość, którą przekazywali wam nauczyciele i rodzice. Życzę wam odwagi, siły oraz wszelkiego powodzenia na drodze, która przed wami. Niech wasze marzenia stają się rzeczywistością, a wasze cele zostaną osiągnięte z łatwością – życzył starosta, dziękując jednocześnie absolwentom, pedagogom i rodzicom za trud i poświęcenie.
Tak się złożyło, że podczas tegorocznej akademii w auli LO laury zbierała głównie płeć piękna. O dwóch uczennicach z najwyższą średnią na świadectwie już wspomnieliśmy (obie na zdjęciu obok). Małgorzata Rusewicz i Aleksandra Tarnowska to te „najbardziej ambitne, radzące sobie z nauką ze wszystkich przedmiotów”, jak podkreślała Beata Franczak. Pierwsza z nich otrzymała Nagrodę Starosty Powiatu Złotoryjskiego, druga – Nagrodę Burmistrza Miasta Złotoryi (w postaci sztabki złota), którą przekazał sekretarz miasta Andrzej Ostrowski. Tarnowska otrzymała także „szkolne stypendium sponsorowane” ufundowane przez anonimowego sponsora (1,5 tys. zł), które przyznawane jest w ogólniaku uczniowi (niekoniecznie czwartoklasiście) wykazującemu się największym progresem w nauce.
Do kolejnej czwartoklasistki, Julii Bocheńskiej, trafiła Nagroda Dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II – za bardzo dobre wyniki w nauce, wzorowe zachowanie i zaangażowanie w działania na rzecz szkoły i środowiska lokalnego. To absolwentka, która może się pochwalić średnią 5,0. Taką samą średnią uzyskała Maja Maliszewska – ona z kolei dostała nagrodę ufundowaną przez radę rodziców, którą wręczył przewodniczący Rafał Tokarz. Stypendium z tej samej puli otrzymał także Grzegorz Rak.
Świadectwa z wyróżnieniem, czyli biało-czerwonym paskiem, odebrała wczoraj ósemka absolwentów: Julia Bocheńska, Maja Maliszewska, Martyna Moskal (średnia 4,88), Szymon Rudnik (4,75), Małgorzata Rusewicz, Aleksandra Tarnowska, Milena Zakaszewska (4,83) z klasy IVa oraz Maja Turczyn (4,88) z klasy IVb. Listów gratulacyjnych nie zabrakło dla ich rodziców.
Liczne nagrody powędrowały również do absolwentów wyróżniających się osiągnięciami sportowymi, frekwencją oraz zaangażowaniem społecznym, w tym działalnością w ramach samorządu uczniowskiego czy pracą w poczcie sztandarowym.
Dyrektorka LO podziękowała ponadto wychowawczyniom obu klas maturalnych: Barbarze Droń i Katarzynie Łuc. – Nie mogę dziś nie wspomnieć o dwóch innych osobach. W życie obecnej klasy VIa było wpisane tragiczne rozstanie z poprzednim wychowawcą, którym był profesor Aleksander Pecyna – zaznaczyła Franczak, prosząc o upamiętnienie chwilą ciszy wieloletniego nauczyciela ogólniaka, który zmarł w styczniu 2021 r. w wieku 57 lat. Wychowawca zmienił się też w klasie IVb – poprzednia wychowawczyni Ewa Witkowska musiała zrezygnować w tym roku z nauczania ze względów zdrowotnych.
Dyrekcja szkoły podziękowała także za współpracę rodzicom absolwentów.
A zaraz po długim weekendzie absolwentów czeka matura. Do pierwszego egzaminu przystąpią już 4 maja.