Złote skrzaty z Przedszkola Miejskiego nr 1 w Złotoryi wyruszyły niedawno na 10. edycję pieszego rajdu „śladami historii miasta”.
Przedszkolaki, ubrane w żółto-zielone stroje, zgromadziły się na palcu przed budynkiem przedszkolnym. Zabawa rozpoczęła się od szukania dużych, szarych kopert, ukrytych w ogrodzie. W kopertach tych znajdowały się puzzle, z których każda grupa ułożyła obrazek zabytku miasta.
Dany zabytek, stanowił pierwszy punkt rajdu, do którego poszczególne grupy miały się udać. Wszyscy wyruszyli poznawać nasze miasto i jego historię. Każda grupa szła inną trasą, na której znajdowały się inne zabytki.
Na wyznaczonych szlakach rajdu grupy zatrzymywały się w różnych, ciekawych miejscach. W ich pobliżu szukały ukrytych kopert, zawierających cenne informacje historyczne oraz wskazówki, gdzie należy się dalej kierować.
Przedszkolaki zwiedzały m.in. Basztę Kowalską, Muzeum Złota i Kopalnię „Aurelię”. Poznały także budowle sakralne, wartościowe dla miasta pomniki historii i fontanny. Przyglądały się ozdobom starych kamienic miejskich i budynków obecnego urzędu miasta, starostwa powiatowego i urzędu skarbowego. Spotkały się także z sekretarzem Andrzejem Ostrowskim.
Na zakończenie wszystkie grupy zgromadziły się pod sztolnią, aby podzielić się swoimi wrażeniami z odwiedzanych miejsc i wymienić zabytki, które najbardziej utkwiły im w pamięci.
Finał rajdu stanowił piknik. Była grillowana kiełbaska, bułki, słodkości, napoje i owoce oraz zabawy na pobliskim placu zabaw i powrót do przedszkola.
– Przedszkolaków nie przestraszył nawet przelotny, majowy deszcz, który dopadł dzieci jeszcze na trasie rajdu. Było ciekawie, radośnie i fajowo, ponieważ wspólnie próbowali m.in. wyprostować Basztę Kowalską, odnaleźć zagubione pióro Władysława Reymonta, czy złowić delfiny w Fontannie Delfina. 10. rajd przeszedł do historii, ale przedszkolakom pozostaną w głowach zdobyta wiedza i niesamowite wspomnienia, utrwalone na fotografiach – mówi Iwona Wodniak, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 1 w Złotoryi.