Złotoryjscy policjanci skierowali do sądu rodzinnego wniosek dotyczący 15-latka podejrzanego o popełnienie trzech czynów karalnych.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że chłopak dwukrotnie wszedł do sklepu, wziął z półek łącznie 6 butelek alkoholu, po czym nie płacąc za nie, wyszedł z dyskontu.
– Kiedy ponownie tego samego dnia przyszedł do sklepu, również nie miał zamiaru płacić za towar. Wziął kolejne 3 butelki alkoholu i drobne artykuły spożywcze. Jednak tym razem wychodząc z placówki został zauważony przez pracownika, który natychmiast zareagował. Nastolatek zaczął się szarpać i użył przemocy wobec obsługi. Z pomocą ruszył inny klient, wobec którego chłopak także stawiał opór i używał przemocy. Zgromadzone w tej sprawie materiały zostały przekazane do Sądu Rejonowego w Złotoryi. O dalszym losie 15-latka zadecyduje sąd rodzinny. Młodzi ludzie często uważają, że są bezkarni, a cała odpowiedzialność za ich czyny spada na ich rodziców. Przestrzegamy przed takim myśleniem. Jest ono błędne, a kwestie nieletnich reguluje między innymi ustawa o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. W myśl tej ustawy wobec nieletnich przejawiających zachowania demoralizujące lub popełniające czyny karalne sąd może zastosować środki wychowawcze, środek leczniczy i środek poprawczy. Rodziców z kolei może zobowiązać do poprawy warunków bytowych, współpracy z instytucjami czy też naprawy wyrządzonej szkody – mówi mł. asp. Dominika Kwakszys, rzeczniczka prasowa KPP w Złotoryi.
fot. złotoryjska policja