W nocy z soboty na niedzielę (ok. północy) na terenie naszego miasta miał miejsce pościg za młodym kierowcą.
Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli audi. Niestety kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze KPP w Złotoryi, za pomocą radiowozów, stworzyli blokadę na terenie miasta.
Finał pościgu miał miejsce w Rynku, gdzie 20-letni złotoryjanin zderzył się z blokującym mu drogę policyjnym pojazdem.
Mężczyzna był trzeźwy, jednak pobrano mu krew w celu zbadania pod kątem zażycia środków odurzających.
Złotoryjanin prawdopodobnie nie zatrzymał się do kontroli, gdyż bał się kary za brak prawa jazdy.
Wobec ściganego zastosowany został dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Sprawa trafiła do złotoryjskiej prokuratury. – Kolizja z radiowozem została przez nas uznana za czynną napaść na funkcjonariusza policji. Dlatego mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia - mówi prokurator rejonowy Tomasz Pisarski.