Pociski moździerzowe z okresu II wojny światowej odkryto przypadkiem w Nowym Kościele oraz w okolicach Leszczyny. Niebezpieczne znalezisko – najprawdopodobniej pamiątkę po Armii Czerwonej – do czasu przyjazdu patrolu saperskiego zabezpieczali złotoryjscy policjanci.
Dyżurny ze złotoryjskiej komendy policji został powiadomiony o niewybuchach w niedzielne i poniedziałkowe popołudnie. Zgłaszający znaleźli pociski i ich fragmenty na terenie kompleksu leśnego w okolicach Leszczyny oraz na łące w Nowym Kościele. Miejsce ujawnienia niewybuchów zostało zabezpieczone przez policjantów do czasu przybycia patrolu saperskiego z Bolesławca. Na szczęście były na tyle oddalone od zabudowań, że nie była konieczna ewakuacja mieszkańców.
Saperzy wydobyli i zabezpieczyli kilkanaście niewybuchów we wtorek w południe. Były to pociski moździerzowe wyprodukowane w ZSRR.
– Nasze lasy i ziemia kryją w sobie wiele pamiątek z dawnych czasów. Z uwagi na skorodowanie takie pociski mogą wybuchnąć od niewielkiego wstrząsu, a nawet przy dotknięciu. O szczególną ostrożność apelujemy teraz, kiedy czas wolny spędzamy w lesie i pogoda sprzyja pracom polowym. Miejsce znaleziska należy wyraźnie oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób trzecich i niezwłocznie przekazać informację odpowiednim służbom – patrolowi saperskiemu lub policji – tłumaczy sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.