Przestępcy wciąż próbują oszukiwać seniorów. Do takiej sytuacji doszło w ubiegłym tygodniu w jednej z miejscowości powiatu złotoryjskiego.
Do 83-letniej kobiety zadzwonił oszust podający się za wnuka. Mężczyzna oświadczył, że brał udział w wypadku samochodowym i aby uniknąć odpowiedzialności, potrzebuje pieniędzy. W tym przypadku kobieta na szczęście zorientowała się, że może to być próba oszustwa i przerwała połączenie, nie ponosząc strat.
– Pomimo tego, że świadomość społeczna na temat oszustw i innych przestępstw na szkodę seniorów jest już duża, w dalszym ciągu zdarzają się sytuacje, kiedy seniorzy przekazują nieznanym osobom oszczędności życia. Schemat oszustw jest bardzo podobny. Oszuści dzwonią do seniorów, przedstawiają się jako członek rodziny: wnuczka, córka, syn lub wnuk. Zapłakani proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy, ponieważ grozi im więzienie za spowodowanie wypadku drogowego. Finalnie seniorzy przekazują oszczędności życia nieznanym osobom, myśląc, że pomagają rodzinie – tłumaczy sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Złotoryjscy policjanci apelują, aby w naszym codziennym życiu stosować zasadę ograniczonego zaufania do wszelkich nieznanych nam osób – zarówno tych, które do nas telefonują, jak również pukających do naszych drzwi.
Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie działajmy w pośpiechu, nie podejmujmy od razu pieniędzy z banku – odłóżmy termin wypłaty lub udzielenia pożyczki najlepiej o kilka dni.
Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
– Zwracamy się z apelem do osób młodych: informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy również uwagę na to zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie – apeluje pani rzecznik.
fot. Pixabay