W ręce złotoryjskich policjantów wpadł 30-letni mężczyzna, który wykorzystał karty płatnicze innych osób do uregulowania płatności za gry mobilne. Przeprowadził 14 takich transakcji na kwotę niemal tysiąca złotych. W świetle prawa to kradzież z włamaniem, za którą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Płatności bezgotówkowe stały się standardem w ostatnich latach standardem. Jest to znaczne udogodnienie, o ile używa się ich ostrożnie. Przekonali się o tym w ostatnim czasie mieszkańcy powiatu złotoryjskiego. Jedna z pokrzywdzonych osób otrzymała informację z banku, z której wynikało, że jej karta płatnicza została zablokowana. Sytuacja wydała się jej podejrzana, ponieważ kartę miała przy sobie, a z danych banku wynikało, że ktoś użył jej do wykonania transakcji płatniczych. Wtedy sprawę zgłosiła na Komendę Powiatową Policji w Złotoryi. Sprawcą przestępstwa okazał się 30-letni znajomy pokrzywdzonej.
– Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna wykorzystał chwilową nieuwagę uczestników rodzinnego spotkania, w tym kobiety, która zgłosiła się do komendy. Spisał dane znajdujące się na kilku kartach płatniczych, a następnie w okresie kilkunastu dni, posługując się tymi danymi, płacił za gry dostępne w internetowym sklepie z aplikacjami – mówi sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP w Złotoryi.
Sprawca wykonał łącznie 14 transakcji na kwotę niemal 1 tys. zł. – Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Był bardzo zaskoczony faktem, że jego działania zostały wykryte. Przyznał się do popełnionych czynów. Za kradzież pieniędzy i włamanie na konto bankowe stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat – dodaje rzeczniczka policji.