Zwykła kontrola drogowa zakończyła się policyjnym pościgiem i ujęciem przestępcy, który od kilku miesięcy wykręcał się od więzienia.
W Zagrodnie policjanci drogówki próbowali zatrzymać do kontroli drogowej samochód osobowy marki Volkswagen. Gdy kierowca dostrzegł sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu, zareagował zupełnie odwrotnie – gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
– Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za nim. Kierowca wielokrotnie naruszał obowiązujące przepisy ruchu drogowego, zajeżdżał policjantom drogę, stwarzając niebezpieczne sytuacje, zarówno dla funkcjonariuszy, jak i innych uczestników ruchu – mówi st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
W pewnym momencie volkswagen zwolnił, a z tylnego siedzenia wyskoczył mężczyzna, który zaczął uciekać pieszo. Jeden z policjantów szybko go dogonił, a drugi zatrzymał uciekające auto. Za kierownicą siedział 25-letni mieszkaniec gminy Pielgrzymka, a uciekającym pasażerem był 34-letni mieszkaniec gminy Zagrodno.
Jak się później okazało, kierowca nie reagował na polecenia policjantów, ponieważ pasażer był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Teraz za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli będzie odpowiadał przed sądem. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, a za popełnione czyny grozi mu wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Pasażera z kolei spotkała zasłużona kara – został przewieziony do policyjnego aresztu, a stamtąd trafił do zakład karnego, gdzie za popełnione w przeszłości przestępstwa kradzieży mienia spędzi najbliższy rok i 10 miesięcy.