Na granicy powiatu złotoryjskiego odnalazła się kolejna pamiątka po II wojnie światowej. To pocisk artyleryjski, który z jakichś przyczyn nie wybuchł kilkadziesiąt lat temu.
Na niewybuch trafili biegacze, którzy trenowali wczoraj rano na leśnych drogach pomiędzy Leszczyną, Prusicami i Sichowem. Pocisk leżał na skraju lasu. Sportowcy natychmiast zadzwonili na numer alarmowy 112 i zaalarmowali służby ratownicze.
Na miejsce ściągnięto także patrol saperski z 23. Pułku Artylerii z Bolesławca. Pamiątką z wojny okazał się radziecki granat moździerzowy kaliber 82 mm. Saperzy przewieźli znalezisko na poligon w pojemniku przeciwodłamkowym na pojeździe saperskim Topola. Tam został zdetonowany.
fot. Złotoryja 112