Spowodowane epidemią koronawirusa ograniczenia w poruszaniu się stanowią spore utrudnienie w życiu dla wielu z nas. Musimy się jednak do nich stosować. Niestety nie każdy się z tym zgadza.
Dzisiaj do naszej redakcji wpłynął mail, którego oryginalną treść publikujemy poniżej.
„W dniu wczoraiszym wychodzac dosc puzno kiedy nikogo niema jusz na ulicach wyszedlem na orlen cos ziesc i jak to bywa w Zlotoryi nic nikt nie umknie naszei Polici zostalem zatrzymany i wlepiono mi mandat w wysokosci 500z bylem ruwniesz z kolegom ktury jusz nie dostal mandatu rozumiem wladze ze mnie nie lubiom i fainie bo ja ich bardziei nie lubie choc bylem grzeczny spokoiny nic nie pomoglo 500 mam zaplacic . Gdysz dowiaduie sie gdzie nie prawnie i nie z godnie z Konstytuciom zostalo nam zakazanie wychodzenia a wiec nie maiom prawa wystawiac mandatu oczewiscie pani Policiatka taka tam nie wyrosnieta ledwo co widac z tego fotela busa niewiem kto przyiol cos takiego naiwidoczniei wtyki robiom swoie zyczem milego pozdrawiam paniom Policiatke”.
Co na to policja?
- Nowe przepisy regulujące kwestie przemieszczania się osób w związku z epidemią koronawirusa obowiązują od kilku dni. Jak wszyscy wiemy zostały one wprowadzone w trosce o zdrowie i życie nas wszystkich i jako obywatele RP mamy obowiązek się do nich stosować. Okazuje się, że niestety tak nie jest. Każdego dnia policjanci ze złotoryjskiej jednostki podejmują interwencje dotyczące złamania zakazu przemieszczania się osób lub grupowania się. Niejednokrotnie interwencje te są reakcją na sygnały od zaniepokojonych mieszkańców, którzy znają te przepisy i stosują się do nich, bo przecież chodzi o nasze wspólne bezpieczeństwo. Podczas każdej interwencji policjanci podejmują decyzję na podstawie konkretnych okoliczności. Jak już wielokrotnie wspominaliśmy, kiedy dojdzie do złamania ww. przepisów policjanci mają prawo nałożyć na taką osobę mandat karny w wysokości do 500 złotych. Oczywiście każdy ma prawo odmówić przyjęcia takiego mandatu, a wtedy zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości dotyczących nowych przepisów odsyłam do rozporządzenia ministra zdrowia regulującego tę kwestię. Zachęcam również do odwiedzenia strony rządowej poświęconej koronawirusowi, gdzie znajdują się odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania – odpowiada st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP w Złotoryi.