Kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna grozi młodemu kierowcy, który wjechał w przydrożne drzewa i uciekł z miejsca zdarzenia.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymał informację, że w Twardocicach samochód osobowy wjechał w przydrożne drzewa, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Na miejsce udał się patrol ruchu drogowego ze Złotoryi. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili zarówno pojazd, jak i kierowcę, którym okazał się młody mieszkaniec powiatu lwóweckiego. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w przydrożne drzewa, a w obawie przed konsekwencjami odjechał do domu.
Policjanci wyczuli od mężczyzny wyraźny zapach alkoholu, dlatego też postanowili sprawdzić jego trzeźwość. Badanie wskazało ponad 1,5 promila.
- W wyniku zderzenia 20-latkowi nic się nie stało. Może też mówić o sporym szczęściu, ponieważ na jego drodze nie było innego samochodu lub pieszych. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za swoje zachowanie. Zostało mu już zatrzymane prawo jazdy, a zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, czasowy zakaz prowadzenia i kara finansowa. Apelujemy! Jeśli pomimo obowiązujących zakazów przemieszczania się musimy jednak wyjechać w drogę, nie zapominajmy o bezpieczeństwie swoim oraz innych osób – mówi st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP w Złotoryi.
fot. policja Złotoryja