Do nietypowego zdarzenia doszło w budynku przy ul. Żeromskiego, w którym mieści się przedszkole.
Straż pożarna została wezwana do zadymienia piwnicy. Jednak, jak się okazało, dym nie powstał w piwnicy, a we wnęce mieszczącej się w chodniku, w której doszło (być może za pomocą niedopałka) do zapalenia się śmieci. Wnęka połączona jest z piwnicą za pomocą rury, którą kiedyś było zasysane powietrze do mieszczącej się tam kotłowni.
Podczas akcji strażaków dzieci nie było w przedszkolu, a zanim wróciły ze spaceru, cały budynek został sprawdzony czujnikiem wielogazowym, który nie wykrył żadnego zagrożenia.