Złotoryjscy policjanci dwukrotnie zabezpieczali miejsca, w których znalezione zostały pociski artyleryjskie pochodzące prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Niewybuchy zostały przekazane patrolowi saperskiemu z Bolesławca a następnie przewiezione na poligon i tam zneutralizowane.
Jak się okazuje pozostałości z czasów II wojny światowej można odnaleźć wszędzie, podczas prac budowlanych i rolnych, prac ogródkowych na posesji czy też idąc do lasu na grzyby. Tym razem wybuchowe znalezisko w piątkowe popołudnie ujawnił właściciel posesji na terenie Wilkowa. Podczas prac budowlanych zauważył pocisk, o czym natychmiast powiadomił odpowiednie służby. Następnego dnia, mieszkańcy Podolan znaleźli kolejny niewybuch. Ze względu na bliską odległość od budynku mieszkalnego, dwie osoby zostały ewakuowane. O obu znaleziskach została powiadomiona jednostka wojskowa w Bolesławcu. Do czasu przyjazdu patrolu saperskiego, miejsca zostały zabezpieczone przez złotoryjskich policjantów. Oba pociski zostały zabrane przez saperów, a następnie przewiezione na poligon w celu ich neutralizacji.
- Pamiętajmy o tym, aby każde podobne znalezisko zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie należy to miejsce tak oznaczyć by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, ze bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia nawet do kilkuset metrów. W razie konieczności będzie zarządzona ewakuacja osób – apeluje st. sierż. Dominika Kwakszys, rzecznik prasowy KPP w Złotoryi.
fot. poglądowe Pixabay