Ogień nie daje za wygraną. W naszym powiecie ponownie doszło do dwóch dużych pożarów.
Najpierw do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania KP PSP Złotoryja wpłynęło zgłoszenie o pożarze pola pod lasem w Uniejowicach.
Gdy pierwsze zastępy strażaków dojechały na miejsce zdarzenia, płonęła już znaczna część pola.
Przybyły na miejsce zdarzenia dowódca stwierdził gwałtownie rozprzestrzeniający się pożar. Okazało się że siły i środki są niewystarczające i zadysponowano kolejne zastępy. Akcję utrudniał silny wiatr.
Kilka minut po pierwszym zgłoszeniu strażacy otrzymali informację o pożarze pola w Wojcieszynie.
Gaszenie dwóch wielkich pożarów stanowiło to dla strażaków spory problem. Ich działania polegały na podaniu prądów wody na front pożaru, aby zbić płomienie i nie doprowadzić do rozprzestrzenienia się ognia. Część strażaków, przy pomocy tłumic, także zbijała płomienie na ściernisku.
Akcja gaśnicza w Wojcieszynie była bardzo ciężka ze względu na bardzo duże zadymienie. Na miejsce skierowano dodatkowo samoloty gaśnicze, które dokonały dwóch zrzutów wody.
Dzięki szybkim działaniom wszystkich zastępów straży pożarnej oraz ciągnika rolniczego z pługiem po kilku godzinach ogień w obydwu miejscowościach udało się opanować.
W akcji gaszenia pożarów wzięły udział 23 zastępy straży pożarnej oraz dwa samoloty gaśnicze z nadleśnictwa Lubin.
W Uniejowicach spaliło się ok. 50 ha zboża na pniu (rzepak i pszenica) o wartości ok 400 tys. zł, a w Wojcieszynie spaliło się około 8 ha ścierniska, 10 arów pszenicy oraz 10 arów zagajnika leśnego.
fot. Złotoryja 112