Sceny niczym w amerykańskim filmie rozegrały się na ulicach sennego Wojcieszowa – policjanci z posterunku w Świerzawie radiowozem ruszyli w pogoń za osobowym fordem, który nie zatrzymał się do kontroli. Akcja zakończyła się na ogrodzeniu jednej z posesji.
Pościg rozpoczął się ok. godz. 3 w nocy w Wojcieszowie, gdy mężczyzna kierujący fordem nie zatrzymał się do kontroli drogowej, mimo wyraźnych znaków ze strony policyjnego patrolu.
– Mężczyzna siedzący za kierownicą osobowego forda na widok policjantów gwałtownie przyspieszył, nie reagując na wyraźne sygnały do zatrzymania, i z dużą prędkością rozpoczął ucieczkę ulicami miasta. Wielokrotnie łamał przepisy oraz jechał całą szerokością jezdni. W konsekwencji stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, po czym kontynuował ucieczkę. Został zatrzymany przez policjantów kilkaset metrów dalej – relacjonuje st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Kierowcą okazał się 44-latek, który oświadczył, że uciekał przed patrolem, ponieważ obawiał się konsekwencji braku uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo okazało się, że był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wskazało ponad 1,5 promila alkoholu.
Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.