Kilka godzin temu w jednej ze złotoryjskich kamienic wybuchł pożar. Kobietę, której groziło zaczadzenie wynieśli z domu… hydraulicy.
Pożar wybuchł, gdy opiekująca się obłożnie chorą kobietą córka, poszła na zakupy. Gdy wróciła do matki, dym był tak gęsty, że uniemożliwiał wejście do mieszkania. Na prośby o pomoc zareagowało dwóch pracowników RPK, którzy wynieśli straszą kobietę na zewnątrz i ugasili ogień. Chwilę później na miejsce przybyli strażacy.
Zarówno kobieta i „druhowie ochotnicy” wymagali inhalacji tlenem. Panowie nie czują się bohaterami i po całym zajściu wrócili do swojej pracy.
fot. pixabay