Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 35-letniemu mężczyźnie, który wjechał samochodem do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
Dyżurny złotoryjskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na pl. Sprzymierzeńców w Złotoryi, w rowie znajduje się samochód. Przybyły na miejsce patrol ustalił, że kierowca zjechał z pasa jezdni i wjechał do przydrożnego rowu, po czym uderzył w drzewo. Na pomoc mężczyźnie ruszyli świadkowie zdarzenia, którzy wyczuli od kierowcy woń alkoholu.
Mężczyzna w obawie przed konsekwencjami pieszo uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów chwilę później w miejscu zamieszkania. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów – mówi rzecznik prasowy złotoryjskiej policji st. sierż. Dominika Kwakszys.
- Apelujemy do kierujących pojazdami, aby wybierając się w podróż zawsze byli wypoczęci i trzeźwi. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu trzeźwości, istnieje możliwość wykonania badania trzeźwości na własną prośbę w każdej jednostce policji.
Należy również reagować w sytuacji, gdy widzimy osobę nietrzeźwą wsiadającą za kierownicę samochodu lub na rower. Taka postawa to nasz społeczny obowiązek. Powinno się wówczas podjąć działania zmierzające do uniemożliwienia takiej osobie kierowania pojazdem, a w sytuacji, gdy okaże się to niemożliwe, niezwłocznie powiadomić Policję. Pamiętajmy, w ten sposób możemy uratować ludzkie życie, zapobiec tragedii i zmniejszyć ilość ofiar wypadków drogowych – dodaje rzecznik policji.
fot. policja Złotoryja