Złotoryjscy policjanci zatrzymali po pościgu mężczyznę, który nie reagował na polecenie zatrzymania się do kontroli. Dodatkowo na widok policyjnych sygnałów zwiększył prędkość i zaczął uciekać, lekceważąc po drodze szereg przepisów.
Funkcjonariusze, podczas patrolu, zauważyli samochód osobowy, który co kilka metrów zatrzymywał się by ostatecznie stanąć w poprzek jezdni. Zachowanie kierowcy było bardzo dziwne, a jego manewry wręcz niebezpieczne. Policjanci wydali kierowcy polecenia do zatrzymania. Siedzący za kierownicą młody mężczyzna na widok sygnałów przyspieszył i zaczął się oddalać. – Policjanci podjęli pościg za autem. Kierowca pokonując kilkaset metrów, powodował zagrożenie w ruchu drogowym i łamał szereg przepisów. Został zatrzymany zaraz po tym, jak wjechał na parking jednego z dyskontów – mówi st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy złotoryjskiej policji.
Kierowcą okazał się 19-letni mieszkaniec Złotoryi, który oświadczył, że uciekał przed patrolem, ponieważ bał się konsekwencji braku posiadania prawa jazdy. Jak się później okazało, mężczyzna był trzeźwy ale chwilę wcześniej zażywał środki odurzające.
Pojazd został odholowany, a kierowca umieszczony w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia sprawy. O dalszym losie 19-latka zdecyduje sąd.