Pochodzące z Chin papierowe lampiony może i wyglądają pięknie unosząc się nocą w powietrzu, jednak stanowią ogromne zagrożenie.
Takie lampiony to otwarte źródła ognia, które w zależności od warunków atmosferycznych mogą przemieszczać się na wysokość kilkuset metrów oraz na odległość kilku kilometrów.
Na terenie naszego kraju wielokrotnie dochodziło do pożarów spowodowanych takimi „zabawkami”. Np. w województwie opolskim spaleniu uległ ciągnik rolniczy, który zapalił się od lampionu wypuszczonego z pobliskiego centrum konferencyjnego. A co mogłoby się stać gdyby taki obiekt poleciał trochę dalej i dotarł do pola albo lasu?
Polskie prawo zabrania rozpalania ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów. Dodatkowo zabronione jest używanie otwartego ognia w odległości mniejszej niż 10 m od miejsca omłotów i miejsc występowania palnych płodów rolnych. W przypadku lampionów ich stosowanie powinno zostać całkowicie zakazane, gdyż nigdy nie wiadomo w jakim kierunku i na jaką odległość polecą.
Wiele krajów członkowskich UE zakazało wprowadzania lampionów na rynek z uwagi na zagrożenie pożarowe jakie powodują dla ludzi i mienia, a także zagrożenia jako obiekty latające dla ruchu lotniczego. Na terenie Austrii i w kilku landach w Niemczech prawnie zabrania się sprzedaży, dystrybucji i stosowania lampionów.
Mając na uwadze zagrożenie powstania pożaru m. in. łąk, lasów oraz budynków, Biuro Rozpoznawania Zagrożeń stoi na stanowisku, iż używanie lampionów powinno zostać prawnie zabronione. W tym celu Komendant Główny PSP wnioskował do Prezesa UOKiK o wprowadzenie formalnego zakazu ich użytkowania.
fot. www.strazak.net