Nie zgłosił się do zakładu karnego, ale i tak wpadł w ręce policji – został zatrzymany przypadkiem, gdy prowadził samochód… bez prawa jazdy i po pijanemu. 29-letni mieszkaniec Wilkowa trafi za kratki.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek w Wilkowie. Policjanci złotoryjskiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowego forda. Za kierownicą siedział 29-letni mężczyzna, mieszkaniec Wilkowa. Podczas kontroli przyznał się funkcjonariuszom, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Być może ten przypływ szczerości spowodował alkohol krążący w jego krwi, wyraźnie też wyczuwalny w oddechu kierowcy. Badanie alkomatem, które przeprowadzili policjanci, wskazało ponad 0,65 promila. A gdy mundurowi dodatkowo sprawdzili w policyjnych systemach, okazało się, że 29-latek jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Kłodzku. Ciążył na nim obowiązek odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 3 miesięcy.
Wilkowianin został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, skąd trafi do zakładu karnego. Nie uniknie także odpowiedzialności za popełnione wykroczenie i przestępstwo. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
– To już kolejny przypadek w ostatnich dniach, kiedy złotoryjscy policjanci zatrzymują nietrzeźwego kierowcę, który wbrew prawu i rozsądkowi wsiada za kierowcę samochodu. Pamiętajmy, że wakacje nie zwalniają z obowiązku przestrzegania przepisów ruchu drogowego – przestrzega st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.