Wybrał się na miasto samochodem i dojechał do… aresztu. Wszystko przez to, że miał kieszenie pełne narkotyków.
Patrol policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi na jednej z ulic w mieście zatrzymał w sobotę przed godz. 19 samochód osobowy marki Renault. Chodziło o standardową kontrolę drogową. Kierowca zachowywał się jednak podejrzanie nerwowo, podobne reakcje widok funkcjonariuszy wywołał u pasażera. Stróże prawa postanowili ustalić, co jest tego przyczyną. Sprawdzili odzież jednego z mężczyzn. Okazało się, że posiadał on przy sobie narkotyki.
– Kryształki zawinięte w folię aluminiową zostały przebadane przez technika kryminalistyki. Okazało się, że była to metamfetamina. 40-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał już zarzut posiadania substancji psychotropowej. Może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności – tłumaczy sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy KPP.
fot. www.dolnoslaska.policja.gov.pl