Złotoryjscy judocy okazali się mało gościnni, zgarniając ponad połowę możliwych do zdobycia medali podczas sobotniego pucharu Polski ju-jitsu zorganizowanego w hali "Tęcza".
Puchar odbył się pod honorowym patronatem burmistrza Złotoryi, a chętnych było tylu, że walki prowadzono jednocześnie na dwóch matach. Dzięki temu zawody zyskały na widowiskowości, gdyż kibice mogli w jednej chwili podziwiać umiejętności najmłodszych zawodników, a w kolejnej przyglądać się walkom starszych „wojowników” w konkurencjach: ju-jitsu kata, ju-jitsu mixed kumite, grappling dzieci, sport ju-jitsu.
Organizatorem mistrzostw było Stowarzyszenie Sportowo-Rekreacyjne Asklepios przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Agat” w Złotoryi, wsparte przez Międzynarodową Federację Sztuk Walki IMAF Polska. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w organizacji podobnych imprez wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. – Organizatorzy bardzo się postarali i myślę, że zarówno zawodnicy, jak i kibice będą zadowoleni – chwalił prezydent IMAF Polska Piotr Witkowski.
We współzawodnictwie zmierzyło się 65 zawodników, z których wielu nie ukończyło jeszcze 7 lat. Najstarszy zawodnik miał 53 lata. Łącznie na matach zaprezentowało się 9 klubów. Najwięcej medali wywalczyła sekcja ju-jitsu Kazan ze złotoryjskiego Asklepiosa, która powiększyła swój dorobek o 38 krążków, w tym 16 złotych. Kolejny reprezentant naszego powiatu, Jerzmanickie Centrum Ju-Jitsu Rayon Ryu, zdobył 5 medali. – Poziom zawodników był wysoki. Wszystkie konkurencje odbyły się bardzo sprawnie. Nie doszło do żadnych sytuacji, które mogłyby skutkować protestami trenerów. Zawodnicy wykazali się solidnym przygotowaniem i to przełożyło się na prawidłowe przeprowadzenie poszczególnych konkurencji – ocenia główny sędzia zawodów hanshi Mirosław Wiśniewski ze Świebodzina.